Menu

logo tjk main 

Pielęgnacja skóry dziecka zimą

Pielęgnacja skóry dziecka zimą
Skóra dziecka jest bardzo delikatna, wrażliwa, a co za tym idzie podatna na podrażnienia. W sezonie zimowym jest szczególnie narażona na różnego rodzaju uszkodzenia: przesuszenie, odmrożenie. Niskie temperatury, wiatr, mroźne powietrze - to wszystko negatywnie wpływa na kondycję skóry malucha. Co możemy zrobić? Na pewno odpowiednio ją zabezpieczać i chronić przed każdym wyjściem z domu. Warto pamiętać, że lepiej jest zapobiegać uszkodzeniom skóry, niż je później leczyć. Jak powinna być chroniona skóra dziecka na mrozie?

Spacery pod specjalnym nadzorem
Nie ma żadnych powodów do tego, aby zimą nie wychodzić z dzieckiem z domu. Dzieci lubią bawić się poza domem i nie można odbierać im tej przyjemności. Poza tym świeże powietrze jest wskazane niezależnie od pory roku. Trzeba jednak przestrzegać kilku zasad. Po pierwsze - spacer nie powinien trwać zbyt długo. Po drugie - dziecko musi być odpowiednio ubrane. Malucha najlepiej ubrać w kombinezon, ciepłe rękawiczki, szalik i czapkę. Dobrym rozwiązaniem jest też ubieranie dziecka na tzw. cebulkę. Warto przy tym pamiętać, aby poszczególne elementy garderoby były wykonane z naturalnych materiałów, które pozwalają skórze swobodnie oddychać, a jednocześnie nie przepuszczają wiatru. Należy również zadbać o to, aby szalik nie zasłaniał ust i nosa maluszka, bowiem powstająca pod nim para może wówczas doprowadzić do odmrożeń. Po trzecie - skóra dziecka powinna być zabezpieczona przed szkodliwym działaniem mrozu i wiatru nie tylko ubraniem, ale również właściwymi preparatami. Po czwarte - ze spaceru należy zrezygnować w momencie, kiedy temperatura sięga -10 stopni Celsjusza.

Krem w natarciu
Podczas spaceru, a najlepiej około 15-30 minut przed wyjściem z domu zaleca się zastosowanie specjalnego kremu, który sprawi, że skóra dziecka na mrozie będzie w 100% chroniona przed uszkodzeniem. Dobrze, aby taki preparat ochronny posiadał w swoim składzie substancje natłuszczające. Niewskazane z kolei są kosmetyki, które posiadają wodę. Tworzą one bowiem na powierzchni skóry warstwę, która w zetknięciu z mroźnym powietrzem może zamarznąć i tym samym spowodować bolesne odmrożenia.

Oprócz buzi (policzków, noska, powiek i brody) preparatem ochronnym powinny być posmarowane również uszy (zdarza się, że w trakcie zabaw wystają spod czapki), rączki a zwłaszcza paluszki. Zabezpieczone powinny być także usta dziecka, które w zetknięciu z niskimi temperaturami mogą pierzchnąć, pękać i krwawić. Usta doskonale ochroni wazelina i miód. Co do tego ostatniego, to należy pamiętać, że bywa on silnym alergenem i można go stosować tylko wtedy, kiedy istnieje pewność, że dziecko nie jest na niego uczulone. Dobre efekty przyniosą także pomadki ochronne dla dzieci, obowiązkowo bez sztucznych barwników i substancji zapachowych.

W pogodne dni, których zimą również nie brakuje należy pamiętać o ochronie skóry dziecka przed promieniowaniem słonecznym. Maluchów do 6 miesiąca życia nie powinno się wystawiać na działanie słońca. Starsze dzieci dobrze jest smarować kremem ochronnym zawierającym filtry. Najbardziej polecane są filtry fizyczne, które w porównaniu z chemicznymi czy mieszanymi, są bardziej bezpieczne. W normalnych warunkach z powodzeniem spisze się faktor 15. W górach niezbędny będzie faktor 30 lub 40.
powrót na górę