Menu

logo tjk main 

Szybki kredyt na święta? Nie daj się oszukać! Sprawdź co musisz wiedzieć!

Szybki kredyt na święta? Nie daj się oszukać! Sprawdź co musisz wiedzieć!
Żaden czas nie jest tak bogaty w reklamy kredytów i pożyczek, jak okres przedświąteczny. Oglądając telewizję i zliczając ogłoszenia różnych instytucji finansowych napotkanych na swojej drodze, można by dojść do wniosku, że najbardziej popularną tradycją bożonarodzeniową jest branie kredytu. Co więcej, zdawać by się mogło, że dodatkowe pieniądze dostaniemy prawie darmo.

Czy w rzeczywistości kilka procent w reklamie kredytu to niewielka kwota dla naszego portfela? Nic w analizowaniu ofert nie pomaga tak jak dawka wiedzy finansowej. Dzięki niej łatwiej będzie nam ocenić, czy to, o czym mówi reklama, że się opłaca, opłaca się nam, a nie tylko kredytodawcy.

Oprocentowanie to nie wszystko
Wśród pożyczek gotówkowych oferowanych w ostatnim czasie znajdziemy wiele takich, których oprocentowanie znajduje się w przedziale 3-5%. Niektóre instytucje oferują również kredyty o oprocentowaniu 0%. Czy zero przed procentem oznacza naprawdę, że pożyczając 2000 zł będziemy musieli oddać tyle samo? Raczej nie.

W treści reklamy znajdziemy również informację o tak zwanym RRSO i przykład warunków kredytowania z rozbiciem na poszczególne koszty. Ta część oferty zazwyczaj napisana jest mniejszą czcionką. RRSO to rzeczywista roczna stopa oprocentowania i zawiera ona informacje o tym, jaki jest całkowity koszt wzięcia kredytu. Bo oprócz oprocentowania na koszt kredytu składać się może na przykład prowizja dla banku czy składka obowiązkowego ubezpieczenia.

Jakie jest więc rzeczywiste oprocentowanie ofert na 0% lub 4%? Wynosi ono zazwyczaj kilkanaście procent. Przykładowo dla pożyczki reklamowanej jako pieniądze na 0%, biorąc 2400 zł na 11 rat w najlepszym przypadku będziemy musieli spłacić prawie 2530 zł. Ale to tylko wtedy, jeśli bank uzna, że klasyfikujemy się do grupy kredytobiorców, która może otrzymać tak dobre warunki.

Gdy instytucja finansowa pieniądze daje rzeczywiście za darmo
Wśród chwilówek coraz częściej znajdują się oferty rzeczywiście bez oprocentowania i dodatkowych kosztów. Darmową pierwszą pożyczką przyciągają często instytucje pozabankowe. Całą kwotę zazwyczaj należy zwrócić po miesiącu, taka pożyczka nie jest rozkładana na raty. Jeśli nie będziemy mieć środków na spłatę po 30 dniach, czekają nas wysokie opłaty windykacyjne lub wpłaty na przedłużenie, zazwyczaj kilkaset złotych miesięcznie. Rozważając więc taką pożyczkę warto mieć świadomość tego, co stanie się, gdy nie poradzimy sobie ze spłatą w terminie.

Kredyt i święta to dobra para?
Analizując koszty pożyczek warto trzymać się zasady, która sprawdza się nie tylko w finansach: Jeśli oferta jest naprawdę dobra, to dlaczego wymaga intensywnego reklamowania? Wszak wieści o korzystnych produktach zazwyczaj rozprzestrzeniają się same.

Gdzieś pomiędzy bieganiem za prezentami a porządkami, łatwo dać się ponieść przedświątecznej gorączce i dać sobie wmówić, że do urządzenia dobrych świąt potrzebna jest nam dodatkowa gotówka. A w bożonarodzeniowej atmosferze przecież najwspanialsze jest rodzinne ciepło i to, że świat na kilka dni w końcu zwalnia. A tego za pieniądze z kredytu dostać nie można.
powrót na górę