Menu

logo tjk main 

Czy typ kobiety „szarej myszki” ma szanse przetrwania w dzisiejszych czasach?

Czy typ kobiety „szarej myszki” ma szanse przetrwania w dzisiejszych czasach?

Nudna, niewyróżniająca się z tłumu, tchórzliwa, często samotna. Niepotrafiąca i niechcąca wyrażać siebie i swoich życiowych przekonań. Współczesna „szara myszka”. Ale co ona tutaj robi?

Każdy z nas takie zna i wielu ich po prostu na co dzień nie zauważa, bo przyklejono im łatkę „niewidzialna” - z natury ciche, skromne. Zdarza się też, że „szare myszki” same szufladkują się w społeczeństwie na boczny tor o którym każdy zapomniał i do którego nikt nie zagląda, bo przecież niczego ciekawego tam nie znajdzie.

Ale kim jest przysłowiowa „szara myszka”?
- To ktoś niepewny siebie, ktoś kto nie zna własnej wartości i nie wierzy, że może kierować swoim życiem tak, jak chce. Boi się tego, co ludzie powiedzą, pomyślą, zbyt często ulega wpływom i choć ma własne zdanie, to nie ujawnia go z obawy przed reakcją tłumu. W dzisiejszych czasach skromność nie jest pożądaną cechą, jeśli chce się swoje życie jakoś planować
- mówi 28-letni Łukasz


47-letnia Arleta dodaje - „Szara myszka” to dla mnie trochę denerwujące wyrażenie, niby nikogo nie obraża, ale niesie w sobie coś nie do końca pozytywnego. Odbiera się owej „myszce” jakiegokolwiek „kolorytu”, tym samym czyniąc ją „niczym”- zlewa się z tłem, na pewno nie wyróżnia się w żaden sposób z otoczenia. Kobieta „szara myszka”? Kobieta, która celowo odsuwa się od „biegu najważniejszych spraw”

Żyjemy w XXI wieku, w dobie cyfryzacji, nowych technologii, skracania dystansu między ludźmi na przeróżne sposoby. Ziemia stała się globalną wioską. Niestety wiąże się to również z tzw. wyścigiem szczurów, z samotnością, z walką o własne dobra, o siebie samego, o swoje poglądy. Mogłoby się wydawać, że typ kobiety, który określa się mianem „szarej myszki” nie ma prawa, ani predyspozycji do tego, żeby sobie w tym „nowym” świecie poradzić, żeby nie zginąć i nie zgubić siebie. Co jednak, jeżeli właśnie owa „szarość” jest sposobem na normalne życie i przezwyciężenie przeciwności losu?

Jak sobie radzi „szara myszka”?
- Doskonale sobie radzi! Lepiej czasem niż inni! Często świadomie obrana strategia „bycia szarą myszką” daje jej przewagę. I święty spokój. Przeczeka niezauważona zagrożenie i spokojnie wychodzi po nim na świat! Nikt się jej nie obawia, nie czuje w niej konkurencji. A „szara myszka” robi swoje. Nią nie wstrząsają tak tragedie tego świata - walka o stołki, wielkie podboje, ale i związane z tym wielkie upadki. Co nie czyni jej życia mniej ciekawym! - mówi Arleta


Powodów takiej życiowej postawy jest wiele. Można się ich doszukiwać w rodzinnym domu, środowisku, w którym się wychowywano, czy traumatycznych przeżyciach, o czym doskonale wie 18-letnia Ania:
-
Dużo zależy od wychowania, często są to osoby, które są jedynakami. Nie miały od początku swego życia bliskiego kontaktu z kimś, z kim dzieliłaby ich mała różnica wieku. Wraz z czasem strach przed kontaktem z innymi rósł, na pewno wpływ na to mają również różne sytuacje z przeszłości jak np. nieudane wystąpienia publiczne czy chociażby brak akceptacji w środowisku. 


Jak pomóc takim osobom, jak pokazać im świat i jak pokazać je światu?
Sposobów jest mnóstwo. Jednym z kroków jest angażowanie takich osób w akcje społeczne, aby mogły zmienić swoją życiową taktykę niewidzialności. Muszą wiedzieć, że swoim działaniem mogą innym wiele dać, wiele pokazać. Dzielenie się własnymi doświadczeniami i przeżyciami jest okazją do przełamania własnych barier i ograniczeń. To ludzie są inspiracją, motorem napędowym wszelkich działań.

Jak twierdzi Łukasz - To nie muszą być realne osoby, można poznać najpierw świat wirtualny i ludzi tam żyjących, ale trzeba od czegoś zacząć i tam poszukać inspiracji do zmian. Tylko trzeba chcieć, trzeba mieć ciekawość świata w sobie. Bez tego nic się nie zmieni. Taką szarą myszką trzeba mocno potrząsnąć, żeby zaczęła patrzyć na siebie trochę inaczej i bardzo we wszystkim wspierać. Bo to bardzo inteligentne istoty, ale nie potrafią tego wykorzystać do zmiany swojego położenia.

Odpowiadając na pytanie - „co one tutaj robią?” - są. Żyją
Nierzadko zaskakują wychodząc ze swoich przebrań i masek, i ukazują innym swoją drugą, czy też prawdziwą naturę - naturę osoby skupionej na tym, co najważniejsze. Osoby, która doskonale zdaje sobie sprawę z tego, kim jest i jakie są jej życiowe cele oraz marzenia. Osoby, która nie ma ochoty, aby „zabijać się” i konkurować ze wszystkimi w wyścigu, który po dłuższym namyśle zdaje się być nieistotnym.

„Szare myszki” swoim usposobieniem chronią same siebie przed złem, niepowodzeniami, wstydem, czy bólem. Maskują jak kameleon. Przystosowują do otoczenia, ale jednocześnie nie tracąc przy tym własnego ja.Tak - ”szare myszki” mają prawo bytu w XXI wieku, we współczesnym, tak bardzo okrutnym świecie. Znalazły swoją niszę i w cudowny sposób ją wypełniły przypominając wszystkim „szczurom w wyścigu”, że czasami łatwiej być „szarym i zwyczajnym”, niż „szalonym i kolorowym”.

A Ty - jesteś kobietą „szarą myszką”?

Dominika Pacyńska, 20l.

powrót na górę