Menu

logo tjk main 

Tajemnica Bransoletki - Margo Seila

Okładka przódOkładka tył
























BIOGRAFIA - Margo Seila

Trudno jest mówić o sobie a co tu dopiero pisać. Zapewne każdy oczekuje jakichś rewelacji a ja, wbrew pozorom, jestem zwykłą osobą, która lubi pisać. Od kiedy sięgam pamięcią, zawsze lubiłam wymyślać jakieś niestworzone historie, być może dlatego, że urodziłam się w roku „Ognistego Konia”, czyli w 1966.  A jest  to znak bardzo tajemniczy a zarazem buntowniczy. Zawsze byłam osóbką, która lubiła coś spsocić a w dodatku – bardzo często przytrafiały mnie się przedziwne i przezabawne historie. Zawsze jednak wychodziłam cało z każdej opresji. Gdy wreszcie się ustatkowałam i założyłam rodzinę, postanowiłam napisać książkę. Być może to nic wielkiego, ale dla mnie to bardzo wiele, gdyż pisałam ją z myślą o mojej córce. Miała ona podbudować jej wiarę w siebie i udało się. Dzisiaj jest osóbką, która zawsze daje sobie radę we wszystkim. Być może i inni przeczytawszy tę książkę też umocnią wiarę we własne możliwości.

FRAGMENT KSIĄŻKI:
 - Co się dzieje?! - spojrzałam w dół i… przeraziłam się, gdyż nie mogłam dojrzeć własnych stóp. Stałam w czymś, co przypominało gęstą bryję i nie mogłam za nic w świecie się poruszyć. Rozejrzałam się dookoła i dopiero teraz zauważyłam, że zamiast w łóżku znów stoję na tej przeklętej polanie pośrodku lasu, a na dodatek chyba… ugrzęzłam. Wtem gdzieś z tyłu usłyszałam cichy szelest, który z każdą chwilą się do mnie przybliżał. Jak na złość nie mogłam się z tego błocka wyswobodzić, coś jakby gdzieś od spodu trzymało mnie za kostki. Zaczęłam się rozpaczliwie szamotać, ale na nic zdały się wszelkie próby uwolnienia. Utkwiłam tu jak amen w pacierzu.
 - I co teraz? Co robić? Myśl, myśl… - ponaglałam zdenerwowana samą siebie.
  Nagle pomiędzy drzewami zobaczyłam… Nie! To nie może być prawda! To tylko sen. Próbowałam się uspokoić, ale gdzie tam. Zamiast lepiej było coraz gorzej, gdyż te przeklęte czerwone, żarzące się ogniki zaczęły powoli sunąć w moim kierunku. Na moment zamarłam z przerażenia. Nie bardzo wiedziałam, co mam robić. Bałam się. I mimo, iż obiecałam sobie, że muszę to coś zobaczyć, strach mój okazał się silniejszy. Nie wiem jak, ale jakimś cudem udało mi się uwolnić z tej brei i zaczęłam uciekać ile sił w nogach. Jednak wcale nie było to takie proste. Wokół panowała głęboka ciemność a nogami co kawałek zahaczałam o jakieś wystające korzenie drzew. W pewnym momencie poczułam zimny i mocny dotyk czyjejś ręki na ramieniu. Upadłam. Rękoma przysłoniłam oczy i poprosiłam głośno to coś, aby odeszło, ale gdzie tam. To, jakby chciało mi zrobić na przekór, stanęło nade mną i ani myślało odejść. Trudno, postanowiłam być twarda i jednak stawić temu czoło. Pomimo, że strach paraliżował nawet mój umysł, to jednak postanowiłam go przezwyciężyć. Już, już miałam zobaczyć, co to jest, gdy… obudziłam się. Nieco zdziwiona rozejrzałam się wokół. Było ciemno, ale kiedy oczy przyzwyczaiły się do panującego mroku dostrzegłam na ścianie obok zarys mojego zdjęcia.
 - To przecież mój pokój - odetchnęłam z ulgą. - A więc to był tylko sen.
  Ostrożnie wstałam z łóżka i zaświeciłam nocną lampkę. Dopiero teraz spostrzegłam, że mam zabłocone stopy.
 - Co?! To niemożliwe! Przecież wieczorem się myłam, więc jak… jakim cudem… - nie mogłam tego pojąć. - Czyżbym… faktycznie swój sen przeżyła na jawie? - aż dreszcze przebiegły mi po plecach.

RECENZJA:
Magia, czary i inne niewytłumaczalne zjawiska – czy w dobie dzisiejszej jest to możliwe? Wzrost liczby egzorcystów jest jakby odniesieniem się do tematu. A może jednak coś w tym jest...?

Książka Margo Seili „Tajemnica bransoletki, pomimo zawartych w niej treści o siłach nadprzyrodzonych, czarach i magii, jest całkowicie inna od tych, które do tej pory przeczytałam. Opowiada ona o dziewczynie w wieku gimnazjalnym, która jest niezrozumiana przez swoich rówieśników. Patrycja, bohaterka powieści, nie jest świadoma swych mocy i grożącego jej niebezpieczeństwa. Dzięki tej inności poznała fantastycznego chłopaka, którego zazdroszczą jej szkolne koleżanki. A zbliżył ich do siebie przypadek i jej niewytłumaczalny urok. Apogeum frustracji koleżanek Patrycji potęguje przybycie nowego kolegi do klasy, który nie wiadomo dlaczego, również adoruje właśnie ją. Od tego momentu wszystko się komplikuje. Patrycji przytrafiają się „dziwne” rzeczy, które nie mają logicznego wytłumaczenia. Dziewczynka otrzymuje od Rady Starców amulet w postaci bransoletki, który ma ją chronić i przestrzegać przed Złem.

Czy Patrycja z niego skorzysta i zdoła się uchronić przed grożącym jej niebezpieczeństwem?
Którego z chłopców wybierze? Jeśli chcesz się dowiedzieć więcej, sięgnij po książkę „Tajemnica Bransoletki”.
Czytaj więcej...
Subskrybuj to źródło RSS