Menu

logo tjk main 

3 zasady dobrego życia i biznesu według Zino Davidoffa

Słynni biznesmeni bywali nie tylko skuteczni, ale także inspirujący. Zino Davidoff, wizjoner i twórca marki niewątpliwie należał do tej grupy osób, które zostawiają po sobie nie tylko cenne marki i świetnie funkcjonujące firmy, ale także wartości inspirujące pokolenia. Przy okazji wprowadzenia nowych opakowań kaw przypominamy filozofię Zino, która po dziś dzień kształtuje markę Davidoff.



Zino Davidoff: „Cenić wysoką jakość to cenić smak życia”
Zino Davidoff odnosił sukcesy nie tylko w biznesie, ale także w życiu prywatnym i towarzyskim. Zawsze dbał o jakość relacji z ludźmi, był uważany za partnera w rozmowach, cenił chwile z bliskimi. Dbałość o jakość przełożył także na biznes - doglądał jakości składników swoich produktów, odwiedzał plantacje i partnerów biznesowych. Tę wartość kultywuje się w firmie do dziś - na przykład kawy Davidoff powstają wyłącznie z ziaren arabiki pochodzących z najlepszych upraw na świecie, dbałość o jakość jest widoczna na każdym etapie produkcji. Takie działania ugruntowały pozycję marki na rynku kawy premium, o czym świadczy jej dynamiczny rozwój i wzrosty sprzedaży w wielu krajach.

Zino Davidoff: „Nie twórz mody, kultywuj kulturę”


Zino pozostawał w zgodzie ze sobą, swoje życiowe wartości przekładając na biznes. Rozpoczynanie dnia od wypicia jednej lub dwóch filiżanek ulubionego espresso było dla niego przyjemnym i ważnym rytuałem. Swoim konsumentom chciał dać dokładnie taką samą jakość, jakiej oczekiwał dla siebie. Konsekwentnie dbał także o wizerunek dżentelmena, a w życiu starał się zachować harmonię i balans. Spełnił się nie tylko w życiu zawodowym, ale i prywatnym, jako szczęśliwy mąż i ojciec. Jego filozofia „zest for life”, czyli radości życia i celebracji cennych chwil jest dziś przesłaniem najnowszej kampanii kaw marki Davidoff.

Zino Davidoff: „Jeśli potrafisz poczuć takt muzyki, potrafisz też zatańczyć wszystko”


Obserwując uważnie otoczenie możesz zareagować odpowiednio na każdą sytuację - mawiał Zino Davidoff. Historia jego firmy jest doskonałym przykładem zastosowania tej filozofii. Zino Davidoff wiele podróżował, sam doglądał firm i często je odwiedzał. Uważnie obserwował otoczenie biznesowe i wiedział, jak zareagować, gdy zmieniały się warunki, w których funkcjonowała firma. Dzisiaj marka Davidoff uważnie obserwuje konsumentów i stale się rozwija, o czym świadczą zmiany opakowań kaw Davidoff, które zostały świetnie ocenione w badaniach konsumenckich.

Kawa Davidoff - ta sama jakość w nowych, stylowych opakowaniach


Zmieniona szata graficzna jest teraz nowoczesna i minimalistyczna. Nowym, charakterystycznym elementem opakowań kaw Davidoff jest połyskujący pasek na opakowaniu w innym kolorze w zależności od linii produktowej kawy: złoty przypisany jest do kawy mielonej i rozpuszczalnej Fine Aroma, czerwony - do kawy mielonej i rozpuszczalnej Rich Aroma, brązowy charakteryzuje kawę mieloną i rozpuszczalną Espresso 57 Intense. Kawa palona mielona Davidoff dostępna jest w opakowaniach po 250 gram, a kawa rozpuszczalna w słoikach o pojemności 100 gram.

davidoff coffe


Sugerowana cena detaliczna kawy: kawa mielona: 26 zł; kawa rozpuszczalna: 31 zł

Czytaj więcej...

Davidoff Cafe zachęca do wyboru cennych chwil i prezentuje kawy w nowych opakowaniach

Zino Davidoff, wizjoner i twórca marki Davidoff był prawdziwym koneserem dobrego, przyjemnego życia, celebrował chwile i czynił je wyjątkowymi. Swój dzień zaczynał od wypicia jednej lub dwóch filiżanek espresso - chwila na wypicie porannej kawy była dla niego jednym z ważniejszych momentów dnia. Obecnie, marka Davidoff to synonim klasy, jakości i piękna, a filozofia jej twórcy, Zino Davidoffa, jego pasja życia, zamiłowanie do piękna i najwyższej jakości, po dziś dzień określają jej przesłanie.
davidoff1

Radość życia w każdej filiżance
Od wieków ludzie poszukują odpowiedzi na pytanie, czym jest szczęście. W latach trzydziestych XX wieku spróbowano to zbadać i rozpoczęto najdłuższe w historii badania nad szczęściem. W trwającym 75 lat badaniu Harvardu wzięło udział ponad 2000 osób. Jakie były wyniki? Okazało się, że w byciu szczęśliwszym wcale nie chodziło o ciężką pracę, bycie sławnym czy bogatym. Konkluzja z badań była prosta: dobre relacje i umiejętność celebrowania wyjątkowych chwil dają nam więcej zdrowia i szczęścia. Zino Davidoff zdawał się znać tę zasadę szczęścia, a marka Davidoff Cafe hasło „Zest for life” uczyniła swym mottem i motywem przewodnim najnowszej kampanii. „ZEST FOR LIFE” to radość z życia, życie z energią i pasją, dostrzeganie tego, co jest tu i teraz, celebrowanie chwili.

Radość życia na co dzień - cenne chwile to kwestia wyboru

Zapytaliśmy kilka osób o to, czym są dla nich cenne chwile. Co nam odpowiedziano?

“Kiedy myślę o radosnych chwilach to widzę siebie w swoim domu na wsi, leżę na leżaku, twarz wystawiam ku słońcu, a obok mnie leży ulubiona książka. Moje dzieci śpią, jest mi błogo, a w powietrzu unosi się aromatyczny zapach kawy. Chwytam takie momenty radości, celebruję je" - mówi Monika Mrozowska, mama, aktorka, blogerka i autorka książek kulinarnych.

"Cenne chwile? Rezerwuję lot do Rzymu, zabieram ukochaną mamę, spędzamy tam wspaniały weekend, pełen relaksu, śmiechu i długich rozmów przy filiżance ulubionego espresso” - odpowiada Monika, bizneswoman, właścicielka agencji nieruchomości.

Nie przez przypadek większość z nas, kiedy myśli o łapaniu chwili czy godzinie relaksu, widzi siebie z filiżanką aromatycznej kawy, najczęściej w otoczeniu osób, które cenimy i kochamy. Dobra kawa to wstęp do cudownego poranka, pasjonującej rozmowy, wspólnych chwil w gronie bliskich osób. Dla każdego z nas zatrzymanie tu i teraz czy życie z pasją, to coś innego. Ale jak mawiał Zino Davidoff - życie musi mieć swą jakość, bo zamiłowanie do jakości to zamiłowanie do życia.

Kawa Davidoff - ta sama jakość w nowych, stylowych opakowaniach

Davidoff2

Mówiąc o jakości nie sposób nie nawiązać do kawy marki Davidoff, która ze względu na swój wyjątkowy smak i aromat jest ceniona na rynku od lat. Te mieszanki dla prawdziwych koneserów powstają wyłącznie z ziaren Arabiki pochodzących z najlepszych upraw na świecie. Firma Davidoff konsekwentnie dba o najwyższą jakość produkcji kaw, na każdym jej etapie. Ziarna składające się na kawę Davidoff palone są oddzielnie. Dopiero później sommelierzy tworzą ostateczną kompozycję kawy, złożoną z różnych rodzajów ziaren.

Aromatyczne kawy Davidoff mają teraz nowe, stylowe opakowania. Zmieniona szata graficzna jest nowoczesna i minimalistyczna. Nowym, charakterystycznym elementem opakowań kaw Davidoff jest połyskujący pasek na opakowaniu w innym kolorze w zależności od linii produktowej kawy: złoty przypisany jest do kawy mielonej i rozpuszczalnej Fine Aroma, czerwony - do kawy mielonej i rozpuszczalnej Rich Aroma, brązowy charakteryzuje kawę mieloną i rozpuszczalną Espresso 57 Intense. Kawa palona mielona Davidoff dostępna jest w opakowaniach po 250 gram, a kawa rozpuszczalna w słoikach o pojemności 100 gram.


Sugerowana cena detaliczna kawy:
kawa mielona 250 g.: 26 zł
kawa rozpuszczalna 100 g.: 31 zł
Czytaj więcej...

Kolumbia, Indie, Brazylia... 100% naturalnej kawy od Tchibo z całego świata!

Wcześnie rano, chwilę po lunchu, przed ważnym spotkaniem – wypad na kwadrans do Brazylii, Salwadoru, Kolumbii lub innych zakątków świata wcale może nie być taki trudny…Wszystko za sprawą kawy Cafissimo i jej różnorodnym wariantom.

Chcąc poczuć harmonijny smak najlepszej Arabiki lub Robusty, nie musimy już jechać w rejony Parany, Minas Gerais i Sao Paulo, gdzie koncentruje się większość brazylijskich plantacji krzewów kawowca. Aromat 100% naturalnej palonej mielonej kawy z tych regionów możesz poczuć w kapsułkach Cafissimo, które dzięki hermetycznemu zamknięciu chronią jej zapach i smak, aż do momentu, kiedy znajdą się w Twojej ulubionej filiżance.

Ciekawostka: w małej kapsułce Cafissimo mieści się zwykle ok. 5-7 gramów świeżo palonej zmielonej kawy. Właśnie tyle waży szczęście!

Pewnie wiele z Nas codziennie choć przez chwilę jest myślami w ciepłych krajach, najlepiej z filiżanką swojej ulubionej kawy i chwilą dla siebie. Jeśli choć część tego marzenia można łatwo spełnić i poczuć, jak smakuje kawa z okolic Márcala w Hondurasie, to czemu nie pozwolić sobie na to?

Nie ma tu miejsca na kompromisy - jeśli chcesz poczuć naturę tego miejsca, kawa Cafissimo jest właśnie dla Ciebie.

kawa2

Warto wiedzieć: Do wyboru jest 15 rodzajów kapsułek oraz wersje limitowane. 100% naturalna kawa oraz ekspres Cafissimo mini, który charakteryzuje się nowoczesnym designem, i niewielkimi wymiarami, może być idealnym prezentem na każdą okazję. A przy okazji z obdarowaną osobą będzie można odkrywać smaki kaw świata!
Czytaj więcej...

Cztery filiżanki Privat Kaffee: sekret ziaren kawy, które przybyły z daleka

Górskie tropiki Hondurasu i Salwadoru, malownicze regiony Peru, strome stoki Gwatemali, najlepsze plantacje brazylijskie - to właśnie tam, na zboczach gór, w otoczeniu dżungli, jezior i górujących nad nimi wulkanów znajdują się plantacje kawy, której smak i aromat wynikają z dbałości o każdy szczegół. Tego smaku nie da się opisać, ale i tak spróbujemy - z czterema filiżankami Privat Kaffee.

kawa privat

Filiżanka Latin Bio
Przenieśmy się na moment do Hondurasu i Salwadoru, czyli tropikalnych regionów górskich Ameryki Środkowej. To tu powstają najdelikatniejsze kawy z upraw ekologicznych. Ten wyjątkowy smak może zyskać jeszcze więcej, gdy doda się trochę pikanterii, np. arabiki umiarkowanych rejonów górzystych Ameryki Południowej, takich jak Peru. Efekt? Delikatnie pikantna kawa o lekko kwaskowym smaku, z wyczuwalną nutą melona. Filiżanka Latin Bio świetnie oddaje różnorodność Ameryki Łacińskiej. Trudno jest po niej wrócić do zwykłej kawy. Zresztą: po co? Niech nie zmyli Was opakowanie - to nie kawa zielona, tylko brązowa, palona. Pyszna!

Filiżanka Guatemala Grande
Pierwszy łyk i jesteśmy w Gwatemali, nazywanej krajem wiecznej wiosny. Panują tu idealne warunki do uprawy kawy, która dojrzewa głównie w bardzo żyznych glebach wulkanicznych, w cieniu bujnej roślinności, u podnóży wulkanów, w sąsiedztwie bananowców i drzew awokado. Dni bywają tu bardzo gorące, a noce chłodne, dzięki czemu owoce kawowca uzyskują - poza delikatnym smakiem - wytworną cierpkość i czekoladową nutę. Czuć naturę, czuć jej dzikość. Oczywiście rosnące na stokach owoce Tchibo Arabica zbierane są ręcznie, bardzo ostrożnie, jeden po drugim.

Filiżanka African Blue
Z wiosennego klimatu przenosimy się prosto na wyżyny Afryki Wschodniej, nad głową intensywne, równikowe słońce, a wszędzie wokół żyzna i bogata w żelazo gleba. Nie tylko temperatura ma wpływ na proces dojrzewania owocu kawowca. Kluczowe są również: godziny nasłonecznienia, jakość podłoża i wysokość upraw. Ziarna ze wschodnioafrykańskiego płaskowyżu, dopieszczane intensywnym słońcem, to delikatny smak z nutą czarnej porzeczki. Dlaczego ta kompozycja nabiera tak wyjątkowo aromatu? Krzew kawowca, który dojrzewa wyżej, często zyskuje wyraźną, specyficzną charakterystykę, dzięki czemu można wyczuć delikatny aromat słodkich owoców. Kawa jak z bajki, kawa marzenie.

Filiżanka Brazil Mild
Tropikalne lasy, karnawał w Rio, bezkresne plaże, królestwo kawy. W Brazylii uprawia się głównie wysokiej jakości odmiany kawy arabica, przeważnie w południowo-wschodniej części kraju, gdzie panuje umiarkowany klimat (stany Minas Gerais i Sao Paulo). Co można powiedzieć po pierwszych chwilach z Brazil Mild? Że te chwile trwają za krótko! Aksamit, bardzo łagodny aromat, orzechy, delikatny smak, ale zarazem temperament Brazylii, czyli bogata kompozycja. Skąd orzechowa nuta? Brazil Mild zawdzięcza swój smak dzięki temu, że owoce kawowca dojrzewają w słonecznych regionach Brazylii, na wysokości do 1000 metrów. W tej kompozycji każdy znajdzie coś dla siebie.

CENY
Kawa w ziarnach Latin Bio, delikatnie pikantna, 100% ziarna z kontrolowanych upraw ekologicznych, 500 g - 44,90 zł
Kawa w ziarnach African Blue, intensywny aromat, z lekką nutą czarnych porzeczek, 500 g - 44,99 zł
Kawa w ziarnach Guatemala Grande, delikatnie korzenny smak, z wykwintną nutą czekolady, 500 g - 44,99 zł
Kawa w ziarnach Brazil Mild, łagodny smak, z lekką orzechową nutą, 500 g - 39,99 zł

Kawa palona mielona Brazil Mild, łagodny smak, z lekką orzechową nutą, 250 g - 16,99 zł
Kawa palona mielona Guatemala Grande, delikatnie korzenny smak, z wykwintną nutą czekolady, 250 g - 16,99 zł
Kawa palona mielona African Blue, intensywny aromat, z lekką nutą czarnych porzeczek, 250 g - 21,99 zł
Czytaj więcej...

Międzynarodowy Dzień Kawy, 29 września obchodziliśmy święto „małej czarnej”

Swoją nazwę wzięła od starego arabskiego słowa „gahwah” i tureckiego „kahweh”, co znaczy „usuwający zmęczenie” i „siła podnosząca”. Bach poświęcił jej kantatę, a perfekcjonista Beethoven odmierzał dokładnie 60 ziaren do każdej filiżanki. W Wiedniu, w którym spędził życie wybitny kompozytor, pierwsze miejsce, w którym ją serwowano, otworzył Polak - Franciszek Jerzy Kulczycki.

Kawa, bo o niej mowa, należy do najpopularniejszych napojów i jest drugim, po ropie naftowej, towarem handlowym świata. Rocznie mieszkańcy naszej planety wypijają ponad 400 miliardów filiżanek tego aromatycznego napoju i zdecydowana większość z nas nie wyobraża sobie bez niej poranka, spotkania z przyjaciółmi, czy wyjścia na miasto.

29 września obchodzimy Międzynarodowy Dzień Kawy, ustanowiony przez International Coffee Organization (ICO) powstałą pod auspicjami ONZ. Organizacja ta zajmuje się monitorowaniem rynku kawy, ustalaniem strategicznych kierunków rozwoju plantacji i promocją zrównoważonej produkcji, w której nie wykorzystuje się środków chemicznych.

Kawa w Polsce od lat cieszy się niesłabnącą popularnością, ponad jedna trzecia z nas nie wyobraża sobie bez niej dnia, a prawie połowa pija ją kilka razy dziennie. Od paru lat firma Tchibo opracowuje szczegółowy raport na jej temat, w którym analizuje zachowania nie tylko Polaków, ale także mieszkańców Czech, Austrii, Szwajcarii i Niemiec. Jak wypadamy na tle innych wielbicieli tego czarnego trunku?

Z raportu wynika między innymi, że ponad 1/3 Polaków pija kawę codziennie (dla porównania robi to 1/5 Czechów oraz 1/4 Austriaków i Niemców). I choć zdecydowana większość z nas, bo aż 92% pija kawę w domu, od lat coraz chętniej pijemy ją poza domem i miejscem pracy, robimy to jednak rzadziej od Austriaków, Niemców i Szwajcarów.

tchibo4

tchibo5

Polacy, podobnie jak pozostali, najczęściej piją kawę do śniadania, ale co ciekawe, Szwajcarzy, Austriacy i Czesi równie chętnie piją kawę do obiadu. Jak wynika z raportu - najchętniej pijemy kawę z ekspresu oraz rozpuszczalną, ale równie chętnie próbujemy kawy z mlekiem czy kaw smakowych. Inaczej jest w przypadku mieszkańców Niemiec, którzy zdecydowanie (bo aż 33%) wybierają kawę filtrowaną.

tchibo6
 
Jak pokazuje badanie, cechą wspólną kawoszy z wielu krajów jest to, że najchętniej przygotowują ją samodzielnie, ale za to piją w towarzystwie. Pewnie dlatego większości kojarzy się ona z ciepłem, radością, miłością i namiętnością! Respondenci byli pytani też o to, w jaki sposób kawa może sprawić przyjemność. Dla większości badanych zarówno w Polsce, jak i pozostałych krajach przyjemnością jest zapach kawy o poranku, czy fakt, że ulubiony napój został podany do łóżka.

tchibo7
 
Co ciekawe, Austriacy i Szwajcarzy sięgają po kawę głównie dla jej smaku, natomiast dla Polaków to przede wszystkim źródło energii. Niemniej jednak i my coraz większą wagę przywiązujemy do jakości spożywanej kawy, która odnosi się zarówno do walorów smakowych, jak i warunków oraz metod jej produkcji. Zwolenników świadomej konsumpcji powinien cieszyć fakt, że firma Tchibo aktywnie wspiera i angażuje się w działania, które promują metody produkcji korzystne dla środowiska naturalnego. Zbierane ziarna kawy są testowane, a następnie wypalane według określonych standardów.

Od 2008 r. firma Tchibo systematycznie zwiększa w swoich produktach udział zielonych ziaren, które są certyfikowane przez uznane na świecie organizacje ds. norm. Wśród nich jest m.in. Organic Bio, której certyfikaty są zgodne z restrykcyjnymi regulacjami Unii Europejskiej dotyczącymi ekologicznego rolnictwa. Tchibo posiada także certyfikacje Rainforest Alliance oraz Fairtrade, które nadawane są produktom istotnie poprawiającym warunki życia ludzi i środowiska naturalnego w krajach, w których uprawiana jest kawa.

Obecnie już ponad 35% kawy oferowanej przez producenta pochodzi z upraw ekologicznych, w których nie wykorzystuje się środków chemicznych, a punkty sprzedaży Tchibo uzyskały certyfikat ISO 22000, poświadczający, że firma spełnia wymogi normy odnoszące się do bezpieczeństwa żywności.

Zbliżające się Międzynarodowe Święto Kawy skłoniło firmę Tchibo do zaprezentowania specjalnej oferty na kawę pochodzącą z upraw ekologicznych. Jak zapewnia Joanna Goś CRM&Communication Manager z firmy Tchibo: „Z roku na rok Tchibo zwiększa ilość kaw pochodzących ze zrównoważonych upraw. To dla nas istotna kwestia, a naszym celem jest, aby w niedalekiej przyszłości oferować kawę produkowaną jedynie w ten sposób. Z okazji Międzynarodowego Dnia Kawy chcemy zwrócić szczególną uwagę na kawy ekologiczne i zapraszamy do spróbowania jednej z nich - kawy Privat Kaffee Latin Bio, kompozycji delikatnych ziaren z Ameryki Środkowej i Południowej.”

W sklepach Tchibo i na tchibo.pl od 29 września klienci będą mogli kupić ekologiczną kawę Privat Kaffee Latin Bio z 30 % rabatem. Promocja potrwa dwa tygodnie.

Świętuj Międzynarodowy Dzień Kawy z Tchibo!

tchibo8
Czytaj więcej...

Kawa i jej wpływ na organizm

Przez jednych uwielbiana, przez innych znienawidzona. Pija się ją z mlekiem, z cukrem albo zwykłą czarną. Może być w ziarnach, zmielona albo rozpuszczalna. O czym mowa? O kawie oczywiście.

Od wielu lat eksperci kłócą się o pozytywne i negatywne wpływy kawy na nasz organizm. Prawda leży pomiędzy. Jedno jest pewne - odnalezienie złotego środka na pewno posłuży Twojemu zdrowiu na długi czas.

Czym jest kawa i jakie są jej rodzaje?
Kawa to nic innego jak czerwone owoce jagody, które osiągają około centymetra wielkości kiedy dojrzeją. Przypominające orzeszki ziemne nasiona, oddzielone od łupin sortuje się i poleruje by następnie uprażyć je w temperaturze 200-280 stopni C przez 15 minut.

Kawa ma kilka rodzajów. W zależności jakim procesom technologicznym została poddana. Stąd wyróżnić można kawę ziarnistą, mieloną, rozpuszczalną. Z biegiem lat powstały kawy aromatyzowane (np. z dodatkiem czekolady, bananów), cappuccino (z dodatkiem mleka), bezkofeinowe i wiele innych.

Kawa, a raczej jej ziarna to nie tylko kofeina pobudzająca nasz organizm. To także węglowodany, tłuszcze, garbniki i białko. Nie można też pominąć polifenoli, czyli przeciwutleniaczy. Same ziarenka kawy są mało aromatyczne, jednak podczas palenia złożone związki aromatyczne uwalniają się tworząc intensywny i wyrazisty zapach (jest ich ponad 700 rodzajów).

Ile, dla kogo i jaki rodzaj najlepszy?
Dzienna dawka kawy, a tym samym kofeiny w niej zawartej to według zaleceń niemieckich profesorów - do 6 mg/kg masy ciała dziennie (ok. 400 mg dla osoby o masie 65 kg), a według zaleceń amerykańskich naukowców - 4 mg/kg masy ciała (260 mg dla osoby ważącej 65 kg). W filiżance kawy mielonej jest około 60-120 mg, rozpuszczalnej - 40-60 mg. Nie zapominajmy także o tym, że kofeina znajduje się nie tylko w kawie, ale także napojach energetyzujących, herbacie, kakao a nawet i czekoladzie. Warto o tym pomyśleć zanim łapczywie rzucimy się na jakąkolwiek dodatkową porcję „małej czarnej”.

Kawa to kawa
Nie ma się co oszukiwać. W każdym jej rodzaju występuje w mniejszym bądź większym stopniu składnik odpowiedzialny za podniesienie poziomu cholesterolu. Najbardziej podwyższa poziom cholesterolu gotowana lub zalewana wrzątkiem w filiżance. Znacznie lepsza jest filtrowana. Dlaczego? Na podniesienie poziomu cholesterolu największy wpływ mają tzw. diterpeny (związki lipidowe kawy), które są częściowo zatrzymywane przez bibułę stosowaną przy przygotowywaniu kawy filtrowanej.

coffe2
fontecoffee.com

Czy w takim razie warto pić kawę?
Jak najbardziej. Ale z głową - w końcu wszystko ma swoje plusy i minusy. Wspomniane wcześniej polifenole mają bardzo korzystne działanie: chronią serce i naczynia krwionośne, spowalniają proces starzenia organizmu, zapobiegają tworzeniu się wolnych rodników i odkładaniu się cholesterolu w naczyniach krwionośnych. Działają przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie. Oprócz tego może być stosowana jako środek łagodzący ból. Zawarta w kawie kofeina najprawdopodobniej blokuje receptory bólowe w mózgu oraz zwęża naczynia przynosząc ulgę w napięciowych bólach głowy oraz migrenie. Kawa usuwa uczucie zmęczenia fizycznego i umysłowego, co ułatwia proces uczenia się i korzystnie wpływa na rozwiązywanie zadań intelektualnych. Zwiększa też czujność i zdolność do wykonywania czynności mechanicznych (stymuluje podkorową część mózgu). Tyle jeśli chodzi o plusy.

A jak jest z minusami? Zbyt duże spożycie kawy może spowodować nadmierne pobudzenie umysłowe, powoduje to też wzrost stężenia adrenaliny przez co może wystąpić nadpobudliwość i tzw. gonitwa myśli. U osób które nadużywają kawy może pojawić się także zirytowanie, rozkojarzenie a także nudności, wzdęcia oraz bóle w nadbrzuszu.

Oczywiście wszystko sprowadza się do jednego składnika kawy, jakim jest kofeina, która bardzo szybko wchłania się z przewodu pokarmowego. Już po 20-30 minutach po wypiciu kawy kofeina we krwi osiąga maksymalne stężenie. Nie kumuluje się jednak w organizmie, gdyż po 3-4 godzinach jest całkowicie metabolizowana i usuwana. Pobudza też ośrodkowy układ nerwowy, rozszerza naczynia krwionośne, także w mózgu. Jak wynika z badań japońskiego zespołu z National Institute of Advanced Industrial Science, już sam aromat kawy usuwa zmęczenie i zwalcza senność. Warto jednak pamiętać by z nią nie przesadzać. Długotrwałe nadużywanie kofeiny może być przyczyną rozdrażnienia, bólów głowy, nudności, biegunki. Nadmiar kofeiny pogarsza też przyswajanie przez organizm wapnia i powoduje jego wypłukiwanie z organizmu.

Każdy medal ma dwie strony...
Jak widać wszystko jest dla ludzi. Ale dla ludzi z głową. Popadanie ze skrajności w skrajność nie jest dobre. Picie 4 kaw dziennie może nas nie zabije, ale na pewno odbije się niekorzystnie na naszym organizmie, jednak wypijanie kawy kilka razy w tygodniu na pewno wzbogaci nasze zdrowie i poprawi samopoczucie.

Sama nie jestem miłośniczką kawy, jednak raz na jakiś czas daje się skusić niesamowitemu aromatowi jaki te piękne ziarna posiadają i parzę sobie „małą czarną”.

W związku z wieloma kontrowersjami wokół kofeiny i jej wpływu na zdrowie, Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła swoje stanowisko.

Według WHO kofeina:
Nie uzależnia
- Nie zwiększa ryzyka rozwoju raka
- Jest bezpieczna w dawkach 200-300 mg/dobę (2-3 filiżanki kawy)
- Powoduje uwalnianie kwasów tłuszczowych z komórek tkanki tłuszczowej oszczędzając glikogen, co zwiększa wydolność fizyczną organizmu
- Powoduje przejściowe podwyższenie poziomu glukozy we krwi
- Picie 2-3 kaw dziennie zwiększa o 5-15% wydolność organizmu

Magda Surmacz
Czytaj więcej...

Święta o zapachu kawy, czyli pomysły na prezent dla kawosza

Dawniej zdobycie dobrej jakości arabiki graniczyło z cudem - kawa była towarem luksusowym, bardzo trudno dostępnym, dlatego w niektórych kręgach stała się nawet walutą zastępczą. Dziś mistrzowskie kompozycje ziaren z najlepszych upraw świata, stylowe młynki i filiżanki są na wyciągnięcie ręki - miłośnicy kawy, domowi bariści, smakosze i niedzielni kawosze z pewnością docenią prezenty, które kojarzą się z kawą. Z czego ucieszą się najbardziej?

1. Zwiedzanie palarni kawy
Dla wszystkich miłośników małej czarnej lub dużej z mlekiem to prawdziwa gratka - wycieczka do palarni kawy to nie tylko zwiedzanie miejsca, ale też możliwość zapoznania się z tajnikami produkcji kawy.

Zwiedzanie najczęściej kończy się degustacją świeżej kawy - taka wycieczka z ukochaną osobą może być prawdziwie romantycznym doznaniem!

2. Mistrzowska kompozycja
Każdy miłośnik kawy w pewnym momencie dochodzi do wniosku, do którego przed laty doszedł Zino Davidoff: „cenić wysoką jakość to cenić smak życia”. Jak poznać dobrą kawę? Charakter i tajemnica aromatu kawy to efekt sporządzenia odpowiedniej mieszanki - kunsztownego połączenia kaw różnego pochodzenia w niepowtarzalną kompozycję.

Dobrym przykładem jest Creation Superieure Horizon od Davidoff Café - ziarna tej kawy dojrzewają w specjalnych, najbardziej ekskluzywnych regionach upraw w Afryce Wschodniej oraz Brazylii. Co ciekawe mieszanki ziaren składające się na tę kawę, podobnie jak w przypadku innych kaw Davidoff, palone są oddzielnie. Dopiero później sommelierzy tworzą ostateczną kompozycję. Oprawa też jest ważna: Creation Superieure Horizon można kupić w dwóch wersjach: jako kawa rozpuszczalna - w metalowej puszce w czarno - srebrnym kolorze oraz jako kawa palona mielona: w eleganckim, składanym opakowaniu.

3. Kawiarka rodem z Włoch
Kluczowy jest sposób zaparzania kawy - nawet najlepsza kawa po zwykłym zalaniu nie będzie smakować tak, jak przygotowana za pomocą kawiarki.

Pierwsze proste kawiarki produkowano w słonecznej Italii, dziś do wyboru mamy różne modele i typy kawiarek - dostosowane do kuchni indukcyjnych lub gazowych. Kawiarki stalowe nadają się zarówno do kuchni gazowych, jak i indukcyjnych, zaś aluminiowe - tylko do kuchni gazowych. W sprzedaży dostępne są różne kształty i kolory.

4. Stylowe filiżanki
O efekcie końcowym decyduje sposób podania kawy - pyszną i ekskluzywną kawę powinno się degustować w równie mistrzowskiej oprawie. Dlatego warto wybrać filiżanki odpowiednie do typu kawy.

Przykładowo: filiżanki do espresso mają objętość do 100 ml i dość grube ścianki - po to, aby napar długo utrzymał temperaturę. Dla miłośnika kawy najlepszy będzie zestaw filiżanek do różnego typu kawy.

5. Młynek do mielenia kawy
Najbardziej ceniony wśród kawoszy jest młynek klasyczny - do mielenia ręcznego, najlepiej z ceramicznymi żarnami i regulacją stopnia mielenia.

Alternatywą dla drewnianego młynka o wyszukanym wzornictwie może być młynek elektryczny - to najlepsza opcja dla zabieganych, którzy nie mają czasu na ceremonię pieczołowitego mielenia i parzenia kawy.
Czytaj więcej...

Używki, które powinnaś ograniczyć lub wyeliminować ze swojego jadłospisu

Ostatnimi laty, cały świat ogarnęła walka ze złymi nawykami żywieniowymi. Coraz więcej jest programów, książek i poradników o tym, jak łatwo oraz skutecznie zmienić swoje przyzwyczajenia. Trudno się dziwić, otyłość a także zły stan zdrowia spowodowany właśnie nieprawidłowym odżywianiem, można nazwać plagą naszych czasów.

Nawet celebryci włączają się w różnego rodzaju akcje związane ze zdrowym odżywianiem. Jednak sami doskonale wiemy jak trudno jest zrezygnować ze smakowitych przekąsek, drobnych poprawiaczy nastroju czy kondycji. Kostka czekolady co kilka godzin, fast food raz na jakiś czas, czy kawa po nieprzespanej nocy, wydają się niegroźnymi wyjątkami. Warto jednak przypatrzeć się temu, co takie produkty w sobie zawierają i jak wpływają na nasze zdrowie. Najważniejsze to zdać sobie sprawę, że możemy stracić kontrolę nad swoimi przyzwyczajeniami. A jest to bardzo możliwe, ponieważ niektóre z produktów naszej codziennej diety są tworzone tak, aby oddziaływać na układ nagrody (zwany także ośrodkiem przyjemności) w naszym mózgu.

Technolodzy żywienia dobierają odpowiednie składniki, które pobudzają nasz apetyt zamiast go zaspokajać. David Kessler, były szef Food and Drug Administration przestrzega, że tego typu mieszanki składników uzależniają podobnie jak papierosy. Haczyk tkwi w dobraniu właściwych proporcji, przede wszystkim: cukrów, tłuszczy i soli. Dzięki takiej mieszance, w naszym organizmie uruchamia się większa liczba neuronów nasilając w ten sposób łaknienie. Okazuje się, że jednym z najsilniej działających mixów jest połączenie cukru, czekolady i alkoholu. Nic dziwnego, że tak bardzo lubimy czekoladki z procentowym nadzieniem lub przepyszne tiramisu. Jednak to, czym najbardziej rozkoszują się nasze kubki smakowe, to nic innego jak organiczny związek chemiczny. Mowa o glutaminianie sodu, powszechniej znanym pod symbolem E621. Substancja ta ma nieprawdopodobne właściwości. Wydobywa z potraw smak i potęguje go, wprawiając nas w pełnię szczęścia. Dodaje się go przede wszystkim do zupek instant, ale także do wędlin czy konserw. A więc właśnie ten składnik tak nam smakuje! Oczywiste jest zatem, że może silnie uzależniać. Niestety powoduje również nadmierną potliwość, pieczenie skóry oraz podrażnienia żołądka.

Poruszając temat uzależnienia od jedzenia, należy wspomnieć o pewnym zjawisku. tzw. „bliss point”, czyli idealny poziom nasycenia, dosłownie rozkoszy. Właściwa ilość np. cukru, powoduje, że nie grozi nam przesyt, ale chęć wrócenia po więcej. A skoro już mowa o cukrze, badania wykazały, że pobudza on te same części mózgu, jakie uaktywniają się po zażyciu kokainy!

Skupmy się jednak na najbardziej uzależniających smakołykach.

CZEKOLADA
Oprócz dużej zawartości cukru, zawiera także magnez. To właśnie ten składnik, pobudza generowanie hormonów szczęścia w naszym organizmie. Czekolada, tak jak sam cukier oddziałuje na nasz mózg podobnie jak narkotyki. W połączeniu z tłuszczami stanowi przepyszną, ale niebezpieczną pułapkę dla naszego zdrowia. Skutkami ubocznymi zbyt dużej ilości spożywanej czekolady mogą być migreny. Niemniej jednak to właśnie ten produkt ma najlepsze właściwości uleczające. Czekolada potrafi zabić smutki, poprawić samopoczucie i trochę nas odstresować. Ponadto może zmniejszać zaburzenia pracy serca oraz ryzyko wystąpienia choroby wieńcowej. Nie jest to jednak najzdrowszy sposób na radzenie sobie z tego typu dolegliwościami.

KAWA
Niestety, tak jak każdy środek uzależniający, także picie kawy prowadzi do konieczności zwiększania jej dawek. Tworzy się przez to błędne koło, bo niektórzy ludzie naprawdę nie potrafią funkcjonować bez porannego espresso. Czasem w pośpiechu zastępujemy ją jeszcze bardziej szkodliwymi napojami. Energetyki, niezależnie od tego czy zawierają kofeinę czy bardziej naturalną guaranę, nie wpływają dobrze na nasz organizm. Zwłaszcza, że przedawkowanie tych substancji może prowadzić do bezsenności, rozdrażnienia, a nawet stanów lękowych. Kawa nie jest również wskazana dla osób z problemami sercowymi, ponieważ może zaburzać regulację ciśnienia krwi. Wypłukuje też z naszego organizmu magnez, dlatego warto zadbać o uzupełnianie diety w ten pierwiastek. Jednak tak jak czekolada, kawa ma pozytywne właściwości. Zwiększa sprawność myślenia i koncentrację, pomaga alergikom, przeciwdziała próchnicy oraz zmniejsza ryzyko zachorowania na cukrzycę .



CHIPSY
Są klasycznym przypadkiem tak zwanej hiperfagii hedonicznej, czyli objadania się z łapczywości i dla przyjemności, a nie z głodu. To jednak jedna z najbardziej niezdrowych i uzależniających przekąsek. Nie ma bowiem, żadnych pozytywnych właściwości. Wydawałoby się, że smażone plasterki ziemniaków, nie mogą być szkodliwe. Niestety, właśnie podczas smażenia wytwarza się zatruwająca nasz organizm substancja - akrylamid. Jest ona toksyczna dla układu nerwowego oraz stanowi czynnik rakotwórczy. Ponadto zawarte w chipsach kwasy tłuszczowe oraz skrobia są niezwykle kaloryczne i podwyższają poziom cholesterolu we krwi. Czy wiecie, że w 100 g chipsów może być nawet 33 g tłuszczu? To więcej niż np. w pączku czy golonce! Niemniej niebezpieczna jest także sól. Jej nadmiar z kolei, podnosi poziom ciśnienia we krwi oraz prowadzi do powstania chorób układu krążenia. Okazuje się jednak, że największe koncerny spożywcze, za nic mają sobie zdrowie konsumentów. Co więcej, cały czas „ulepszają” swoje produkty. Na przykład poprzez spulchnianie chrupek, które wręcz topią się ustach. W ten sposób do mózgu dociera informacja, że coś tak lekkiego nie może być kaloryczne, a Ty nie możesz przestać jeść.

FAST FOODY
To kolejny niebezpiecznie wciągający przykład. Jak zauważyli amerykańscy naukowcy, uzależnienie od tego typu jedzenia jest uwarunkowane tymi samymi neurobiologicznymi mechanizmami, co uzależnienie od narkotyków. W jednym i drugim przypadku wydzielana jest w naszym organizmie dopamina, która wywołuje poczucie sytości i zadowolenia.

Doskonale przedstawia to eksperyment przeprowadzony na szczurach, które karmiono słodkimi ciastkami i tłustymi wędlinami. Zwierzęta po jakimś czasie, straciły kontrolę nad ilością przyjmowanego pożywienia, codziennie zwiększając jego dawkę. Oprócz znacznego przybrania na wadze, szczury odmawiały też jedzenia innych, zdrowszych produktów. Czy wiecie co sprawia, że tak kochamy śmieciowe jedzenie? Otóż najbardziej popularny w Polsce fast food, chcąc stworzyć iluzję smaku frytki smażonej w tłuszczu wołowym, poszedł po pomoc do koncernów chemicznych. Jemy teraz frytki, które tylko pachną jak po wyjęciu z tłuszczu zwierzęcego, podczas gdy smażone są w oleju roślinnym. Takim samym procesom poddawanej jest np. mięso do hamburgerów.

GAZOWANE NAPOJE
Mimo ich lekkiej i przyjemnie bąbelkowej struktury, są tak samo niebezpieczne jak wszystkie słodycze. Nie jest bowiem prawdą, że zawierają mniej cukru niż cukierki lub ciastka. W jednej szklance napoju kofeinizowanego jest około 5 łyżeczek cukru, a w gazowanym napoju owocowym aż 6. Jak wiadomo, cukier wzmaga otyłość, choroby serca, próchnicę, cukrzycę i nie ma żadnych składników odżywczych. Dodaje nam tylko energii oraz pobudza ośrodki przyjemności w naszym mózgu. Obecnie więc, zamiast tego składnika stosuje się jego zastępniki. Na przykład aspartam, czyli sztuczny słodzik. Nie ma on co prawda pustych kalorii, jednak wykazano, że może zaburzać równowagę między ośrodkiem głodu a sytości w naszym mózgu oraz działać rakotwórczo. Warto się jednak zastanowić co sprawia, że napoje z tak dużą zawartością cukru, jednak nam smakują. Odpowiada za to kwas ortofosforowy. Jest to regulator kwasowości, który równoważy słodki smak, pozwalając nam na picie większych ilości napoju. Niestety, powszechne jest też zastępowanie w niezdrowych trunkach prawdziwych owoców. Zazwyczaj stosuje się sztuczne barwniki i aromaty. Jednym z popularnych i szkodliwych barwników, jest błękit brylantowy. Jako, że ma bardzo silne działanie alergiczne, jest zakazany w niektórych krajach. Może wywoływać pokrzywkę, katar sienny lub astmę.

Wszyscy doskonale wiemy, jak trudno jest zrezygnować z przyjemności. W jak łatwy i szybki sposób można poradzić sobie z głodem, pragnieniem czy zmęczeniem. Jedzeniowe używki nie wymagają od nas praktycznie żadnego wysiłku. Problem pojawia się, gdy musimy zacząć walczyć z zatkanymi żyłami, otyłością czy próchnicą.

Z pewnością warto zastanowić się nad tym, co jemy. A jeśli komuś faktycznie brakuje samozaparcia, może spróbuje ograniczyć niezdrowe nawyki.

Powodzenia!

Aleksandra Pelz, 21l.

Czytaj więcej...

Herbaciarze czy kawosze?

Kto z Państwa przy porannym śniadaniu lub popołudniowej przerwie w pracy wypija przynajmniej jeden kubek, filiżankę kawy lub herbaty, ręka w górę. I choć internetowo nie potrafię dostrzec uniesionych dłoni, jestem wręcz przekonana, że prawie każdy z nas zdeklaruje się na jeden lub drugi napój, choć w przeważającej części wybiorą Państwo kawę.

Skąd to pytanie? Otóż według najnowszych opinii publicznych w znacznym stopniu poszerza się grono kawoszy. Już 80 procent Polaków wybiera kawę w różnych momentach swojej codzienności.

Potrafimy wskazać światowe miasta z których pochodzi nasza ulubiona herbata czy kawa, dobieramy je jakościowo i aromatycznie. Jesteśmy również skłonni do poświęcenia nie jednych pieniędzy by kawowe ziarno miało intensywny zapach, a po zaparzeniu wyróżniający się smak, którym moglibyśmy się delektować podczas rozmowy z rodziną i przyjaciółmi.

Panie z kolei, nie tylko inwestują w najznamienitsze odmiany herbat. Zaparzanie tak gustownie dobranych ziół herbacianych czy ziaren kawy powinno przebiegać w jak najlepszych warunkach odpowiedniego czajnika porcelanowego i filiżanek, które nie ujmowały by smaku. Pozyskiwane są również książki, poradniki w których specjaliści radzą jak zaparzyć dobrą kawę, dbając o odpowiednią temperaturę wody. Inne proponują kawę czy herbatę na tysiące przeróżnych sposobów, mrożoną, z mlekiem, miodem czy sokiem z pomarańczy, wszystko po to by wzmocnić pozycję płynów w naszym życiu, przy tym uatrakcyjnić ich spożywanie. Popularne stało się także domowe przygotowywanie kawy za sprawą expresów, szczególnie dla tych wymagających, celebrujący kawiarniany smak. Zatem coraz częściej stolik przy oknie i przystojnego kelnera zamieniamy na wygodną kanapę oraz swoich współlokatorów.

Kawa nie tylko wzmacnia nasz organizm, jest dobra na bezsenność i koncentrację, ale stała się już trunkiem codzienności. Towarzyszy nam w pracy, na uczelni, w podróży. Wiele instytucji i firm w swoich budynkach oferuje automaty z kawą czy herbatą, wszelkiego wyboru. Jesteśmy otaczani możliwością spożywania i delektowania się kawą praktycznie już wszędzie. Pytanie jednak jest jedno, czy aby nadmierność picia kawy nie jest przyczyną intensywnej pracy która zdaje się przewodniczyć w naszym życiu?

Skoro już staliśmy się narodem kawoszy, dbajmy oto by w nadmiarze obowiązków, łykać codziennie magnez, który tak efektywnie kawa wypłukuje z naszego organizmu.

Magdalena Sobczak




7-12


Ten artykuł oraz wiele ciekawych innych przeczytasz w naszym
magazynie-miesięczniku TO JA KOBIETA. ZAPRASZAMY!

Czytaj więcej...
Subskrybuj to źródło RSS