Menu

logo tjk main 

Lubię być lubiana

Każdy lubi cieszyć się czyjąś sympatią. Każdy lubi to uczucie. Choć czasem spotykamy się ze stwierdzeniem, że kogoś to nie obchodzi, nie zależy mu na czyjejś opinii. Może troszkę tak jest, ale szczerze? Nie wierzę. Nie oszukujmy się, każdy lubi być lubiany.

W lubieniu kogoś nie ma nic złego, przeciwnie. Jest to bardzo pozytywne. Ale zdobywanie sympatii za wszelką cenę nie jest wskazane.

Zobaczmy co się dzieje z nastolatkami, którzy chcą być lubiani. Dają się upokarzać i wykorzystywać. Piją, bo inni to robią, palą, bo nie chcą odstawać od innych. Napadają, bo rówieśnicy nie będą widzieć w nich fajnych kumpli. Czy w tym wypadku można mówić o czymś pozytywnym? Zresztą bądźmy szczerzy. Nie tylko młodzież ma takie problemy.

Często dorośli działają wbrew sobie, bo ceną jest sympatia znajomych, pseudoprzyjaciół, współpracowników i szefa. Co mają z takiego lubienia? Działanie na swoją szkodę. Płacą ceny załamaniami nerwowymi, kłótniami w rodzinie. Czy więc warto tak się starać o sympatię ludzi, którzy tego nie doceniają a nawet wykorzystują? Nie warto.

Ok., to było o zdobywaniu sympatii od strony negatywnej, dla ostrzeżenia i zdrowego rozsądku a teraz ta sympatyczniejsza strona lubienia.

Pozwólcie, że zacytuję słowa, które ostatnio słyszałam w jednym z polskich seriali (może od razu sprawdzian z wiedzy o serialach? :)

Monika „ Co ty robisz Julka, że kolejny szef kliniki czuje do ciebie sympatię?”
Julka „ Może jestem po prostu miła? Spróbuj kiedyś”

Proszę wybaczyć, że cytuję czyjeś słowa, ale według mnie, jest to doskonały przepis dla kogoś, kto lubi być lubiany. Bycie miłym, nie na siłę, nie z przymusu, ale tak „samym z siebie”.

Naturalność wywołuje w innych sympatię, uśmiech, a przecież właśnie na tym nam zależy. Ktoś może mi powiedzieć, a co jeśli nie potrafię być miłą? Szczerze? Roześmieję się prosto w nosek. Nie ma takich ludzi, każdy jest chociaż dla jednego człowieka, czy zwierzaka miły. Ukrywa to jednak z jakiegoś znanego mu powodu. Zranienie, wyśmianie, zaufanie niewłaściwej osobie? Wszystko jest możliwe. Nie warto jednak się zatwardzać. Nie można wkładać wszystkich do jednego wora.

 

Warto dać komuś uśmiech, aby ten uśmiech odebrać. Za którymś razem się uda, może nawet od razu? Niczym nie ryzykujesz, jedynie tym, że albo się nie rozczarujesz, albo, że doznasz uczucia czyjejś sympatii, ciepła, które jest nie do zastąpienia.

Znasz to uczucie?
Ciepła i uśmiechu
Nie, nie o miłość tu chodzi
Choć może? Troszkę?
Miłość człowieka do człowieka
Tak jak przykazano
Na co dzień mówi się o sympatii
Miłość jest dla wybranych
Sympatia zaś tworzy cały krąg
Ważne, żeby wejść w jego środek
Poczuć uczucie ciepła
Zobaczyć uśmiech
Dać uśmiech
I cieszyć się nim
Lubię być lubiana
Lubię lubić innych
Bo świat jest wtedy
… taki kolorowy.

(na potrzeby artykułu 04.10.2012 aut. Justyna Nosorowska)

 

Czytaj więcej...
Subskrybuj to źródło RSS