Menu

logo tjk main 

Sztuczne barwniki i konserwanty, czyli „niebezpieczna chemia” w jedzeniu

W dzisiejszych czasach, świadomy konsument, ma bardzo trudne zadanie podczas zwykłych zakupów. Z determinacją przeczesuje półki sklepowe w poszukiwaniu wartościowych produktów spożywczych. Niczym Sherlock Holmes musi rozwikłać niejedną zagadkę związaną z rozszyfrowaniem kodu z literą E zamieszczonym na etykiecie. Co jednak, gdy tych kodów jest 10, 20, 30 na etykiecie jednego produktu? Wtedy zakupy spożywcze stają się prawdziwą udręką.

Współczesny konsument wraz z żywnością spożywa ogromne ilości „chemii” w postaci barwników, konserwantów, emulgatorów. Organizm próbuje je zutylizować, lecz codzienna dawka nowych, obcych substancji sprawia, że nasz organizm kapituluje...i wówczas wtedy zaczynają się nasze problemy zdrowotne. „Chemia” w żywności sprawia, że chorujemy.

Dodatki do żywności mają za zadanie sprawić, by produkt był atrakcyjny dla konsumenta - powinien mieć ładny kolor, konsystencję, smak i zapach. Tylko zasadnicze pytanie brzmi: czy chcemy odżywiać nasz organizm, czy zaspokajać nasze smakowe i wizualne zachcianki?

W dzisiejszych czasach nawet żywność dla dzieci jest naszpikowana sztucznymi dodatkami.

Sprawy nie ułatwia fakt, że substancje dodawane do żywności nie są objęte jednolitym prawem. Niektóre związki dopuszczone do stosowania w żywności w Polsce są zabronione w krajach Unii Europejskiej i odwrotnie.

W tej sytuacji zdecydowanie lepiej byłoby znać substancje kryjące się pod tajemniczymi kodami rozpoczynającymi się na literę E i unikać tych, które są szkodliwe dla naszego zdrowia.

W związku z tym, niżej przedstawiam Wam informacje w pigułce - jakich związków w żywności należy unikać i dlaczego. Zapraszam do lektury dalszej części artykułu.

Pod tajemniczym kodem znajdziemy grupy substancji dodawanych do żywności, są to:
• barwniki E100 - E180
• konserwanty E200 - E283
• przeciwutleniacze E300 - E341
• substancje stabilizujące E400 - E495
• pozostałe E500 - E1500

BARWNIKI:
E102 - tartrazyna
Źródło: zupy w proszku, napoje w proszku, napoje bezalkoholowe, sztuczne miody, galaretki dżemy.
Działanie: bezsenność, depresja, nadpobudliwość, u dzieci może wpływać na występowanie ADHD, u astmatyków może powodować reakcje alergiczne.

E104 - żółcień chinolinowa:
Źródło: galaretki, lody, cukierki na kaszel, napoje gazowane, otoczka leków (np. rutinoscorbin).
Działanie: wysoce alergiczna, osoby uczulone na salicylany (aspiryna), powinny zdecydowanie unikać tego barwnika, nadpobudliwość, u dzieci przyczynia się do występowania ADHD, podejrzewany o działanie kancerogenne (rak wątroby).

E123 - amarant lub Azorubina S
Źródło: ciasta i galaretki w proszku, napoje, płatki śniadaniowe, kasze, przetwory z czarnej porzeczki, kawior.
Działanie: wywołuje alergie, działanie mutagenne, może uszkadzać wątrobę i nerki, podejrzewany o działanie rakotwórcze, jeśli jest spożywany przez kobiety ciężarne może wywoływać wady wrodzone płodu.

E127 - erytrozyna
Źródło: konserwowane, lukrowane wiśnie, koktajle owocowe, osłonki kiełbas, herbatniki, biszkopty.
Działanie: wysypka, bóle brzucha, bezpłodność, nowotwór, upośledzenie funkcji wątroby, żołądka, serca.

E129 - czerwień Allura
Źródło: żelki, galaretki, ciastka, słodkie napoje, płatki zbożowe.
Działanie: krwawienia ze strony układu pokarmowego, uszkodzenia nerek, alergie, nadpobudliwość u dzieci.

E131 - błękit pantotenowy
Źródło: lody, galaretki, gazowane napoje.
Działanie: rakotwórcze.

E142 - zieleń (S) brylantowa
Źródło: ciasta w proszku, sosy, galaretki.
Działanie: anemia, może wywoływać objawy alergii.

E151 - czerń brylantowa
Źródło: kandyzowane owoce, kolorowe alkohole, lody, jogurty, musztardy, sosy w proszku, desery, ciasta, galaretki, tani kawior.
Działanie: mocno alergizująca, zakazana u dzieci i osób uczulonych na salicylany, w połączeniu z benzoesanami wywołuje nadpobudliwość u dzieci.

KONSERWANTY:
E250 - azotan III sodu
Źródło: wędliny, wyroby garmażeryjne z mięsa peklowanego, peklowane konserwy mięsne pasteryzowane i sterylizowane.
Działanie: nudności, bóle głowy, wymioty, działanie rakotwórcze.

E251 - azotan V sodu
Źródło: sery podpuszczkowe i topione, wędliny, marynowane śledzie, szproty.
Działanie: rakotwórczy.

PRZECIWUTLENIACZE:
E320 - butylohydroksyanizol (BHE)
Źródło: tłuszcze i produkty tłuszczowe.
Działanie: rakotwórczy.

E321 - butylohydroksytoluen (BHT)
Źródło: tłuszcze i produkty tłuszczowe.
Działanie: powoduje reakcje uczuleniowe.

EMULGATORY:
E407 - karagen
Źródło: jako zagęstnik - w konserwach, wędlinach, mleku w proszku, mleku zagęszczonym, śmietankach pasteryzowanych, dżemach, galaretach.
Działanie: owrzodzenia przewodu pokarmowego, zmiany złośliwe żołądka i jelit.

WZMACNIACZE SMAKU
E621 - glutaminian sodu:
Źródło: przyprawy, sosy, zupki w proszku, koncentraty spożywcze, sosy sojowe, wędliny, konserwy.
Działanie: nudności, zawroty głowy, palpitacje serca, osłabienie, otyłość, objawy astmatyczne.

SUBSTYTUTY CUKRU:
E951 - aspartam:
Źródło: gumy do żucia, napoje, dietetyczne produkty typu light, pieczywo, wyroby cukiernicze, płatki śniadaniowe, słodziki, Coca cola, piwa bezalkoholowe, dżemy, marmolady, galaretki, musztardy.
Działanie: problemy ze wzrokiem, utrata słuchu, cukrzyca, może powodować białaczkę, raka płuc/piersi, choroby układu nerwowego.

E954 - sacharyna:
Źródło: napoje bez cukru, dietetyczne produkty mleczne, soki owocowe bez cukru, desery bez cukru, wyroby cukiernicze, piwa bezalkoholowe, dżemy, marmolady, galaretki, sosy, konserwy rybne, pieczywo, płatki zbożowe.
Działanie: może powodować nowotwory układu moczowego.

Przedstawione powyżej związki stanowią tylko część dodatków do żywności upośledzających funkcjonowanie naszego organizmu. Pamiętajmy jednak, że nie wszystkie substancje kryjące się pod przypisanymi im kodami są dla nas niebezpieczne. Niektóre z nich są związkami naturalnymi, jak chociażby barwnik E100 (kurkumina). Jednak większość z dodatków do żywności, są to substancje syntetyczne, które upośledzają funkcjonowanie naszego organizmu.

Dlatego nauczmy się czytać etykiety. Pamiętajmy, że im mniej pozycji na etykiecie, tym mniej przetworzony jest produkt. Dzięki temu wybierzemy zdrowe i sprawdzone artykuły spożywcze.

Klaudia Smosarska
Dietetyk kliniczny

Czytaj więcej...

Te witaminy powinna brać każda kobieta - Healthy Eating

Dostarczanie organizmowi odpowiednich witamin jest konieczne, by mógł funkcjonować prawidłowo. Poznanie witamin zawdzięczamy Kazimierzowi Funk’owi który w 1913 roku odkrył je i oznajmił światu ich istnienie.

Pełniące funkcje regulacyjną i wspomagającą zdrowie, związki chemiczne zawarte we wszystkim co jemy są bardzo ważne. Szczególnie dla kobiet.

Na samym szczycie piramidy zdrowotnej stoi Witamina A. Najbardziej znana, najbardziej popularna. Odkryta najwcześniej, bo skutki jej niedoboru znane były już w czasach starożytnych tzw. kurza ślepota. Witamina A, zawarta w maśle, żółtkach jaj, dyni czy w makreli odgrywa ważną rolę dla naszego wzroku - zapewnia dobre widzenie. Oprócz tego utrzymuje właściwą kondycję skóry, paznokci i włosów. Działa przeciwnowotworowo oraz pobudza produkcję kolagenu - czyli poprawia jędrność naszej skóry.

Witamina B (inaczej zwana pirydoksyną) oraz jej rozszerzenia: B6, B9 i B12 koniecznie musi znaleźć się w naszej diecie. Wspomagająca spalanie tłuszczów oraz węglowodanów, utrzymująca właściwe ciśnienie krwi, a brana regularnie zwiększa odporność. B6 to łagodniejsze objawy napięcia przedmiesiączkowego, B9 (inaczej kwas foliowy) to bardzo ważna witamina dla kobiet w ciąży, gwarantuje sprawne działanie takich narządów jak wątroba, jelita czy żołądek a także odpowiada za powstawanie czerwonych krwinek. Ostania, jednak niemniej ważna B12 biorąca udział w syntezie białek i DNA, tworzy elementy morfotyczne krwi. Zapewnia lepszą koncentrację i pamięć. Gdzie można je znaleźć? W przeróżnych rybach i owocach morza oraz przetworach mlecznych. Do tego orzechy włoskie i laskowe, nasiona roślin strączkowych oraz drożdże.

Witamina C - kwas askorbinowy. Antyoksydant, bierze udział w produkcji kolagenu. Jak podaje wielu badaczy, witamina ta jest jedną z najważniejszych, ponieważ chroni organizm przed przedwczesnym starzeniem się, przeziębieniem oraz poprawia krążenie. Zawarta najczęściej w kwaśnych cytrusach, ale także w kapuście i czosnku.

Witamina D, podobnie jak B posiada swoje rozszerzenia w postaci D2 (ergokalcyferol) - występująca w organizmach roślinnych i D3 (cholekalcyferol) - w zwierzęcych. Ta witamina to jednym słowem układ kostny - usuwa skoliozę a także próchnicę. Wzmacnia odporność, eliminując zachorowania na grypę i oddziałuje na układ rozrodczy. Ciekawostką jest to, że witamina D wytwarza się pod wpływem promieniowania słonecznego, jednak inne jej źródła to: tran, mleko i ryby.

Witamina E - eliksir młodości i płodności. Jako silny przeciwutleniacz chroni skórę przed powstawaniem zmarszczek, łagodzi skutki szkodliwego promieniowania słonecznego oraz podrażnienia. Wpływa też pozytywnie na korę mózgową. Poprawia libido. Zawarta w olejach roślinnych, produktach pełnoziarnistych a także w produktach mlecznych to kompendium energii i siły.

Jak śpiewał Andrzej Rosiewicz - „Najwięcej witaminy mają polskie dziewczyny.”. W tym przypadku, nie tylko polskie, ale każde które potrafią zadbać o zbilansowaną dietę i zdrowy tryb życia. Brak witamin może doprowadzić do przeróżnych chorób - od tych najlżejszych jak grypa czy przeziębienie, po te poważniejsze: miażdżyca, osteoporoza a nawet nowotwory.

Ale też nie można przesadzić z zażywaniem witamin. Istnieje coś takiego jak „przewitaminizowanie”, czyli po prostu nadmiar witamin w naszym organizmie, objawiające się zazwyczaj swędzeniem i czerwonymi plamami na skórze.

Jak więc znaleźć złoty środek? Jeść warzywa i owoce, nie unikać ryb i chudego mięsa. To właśnie naturalne produkty zawierają w sobie niespreparowane pokłady zdrowia. Zamiast sięgać po tabletki włączmy tryb „Healthy Eating” i cieszmy się pięknym wyglądem oraz pełnym wigoru organizmem.

Magda Surmacz
Czytaj więcej...
Subskrybuj to źródło RSS