Menu

logo tjk main 

Co jeść na wiosnę, żeby było zdrowo

Wiosna - czas kiedy wszystko budzi się do życia, czas coraz większej ilości słonecznych, dłuższych i pięknych dni. Wiosna to moment, kiedy nasze organizmy, zmęczone po okresie zimy, wracają „do życia”. Pierwsze słoneczne, ciepłe dni, coraz więcej rowerzystów na mieście, coraz więcej uśmiechniętych twarzy, zmiana ubrań na lżejsze, zamiast kozaków sportowe obuwie ...

Wiosna jest piękną porą roku niosącą nowe życie, więcej barw ... niestety okres wiosenny to czas spadku odporności, a co za tym idzie - chorób.

Co zrobić by zwiększyć odporność na przednówku? Co jeść by było zdrowo? Czy warto korzystać z pierwszych wiosennych darów? O tym dowiecie się w dalszej części artykułu.

NOWALIJKI
Na wiosnę w sklepach, na bazarach, pojawiają się bujne, zachęcające kolorem i świeżością - nowalijki. Warzywa te cieszą nas i wzmagają apetyt na „świeżynkę”, po okresie spożywania mrożonej i konserwowanej żywności. Czy jednak powinniśmy niczym myśliwi rzucać się na te pierwsze wiosenne dary? Zdecydowanie wskazana jest czujność, gdyż pojawiające się, w początkowym okresie wiosny, nowalijki wcale nie muszą być zdrowe. Wbrew pozorom młode warzywa, goszczące na wiosnę w sklepach czy na bazarach, to rośliny szklarniowe, pędzone nawozami, spryskane konserwantami, pestycydami. Warzywa te, pomimo zachęcającego wyglądu, nie przypominają swoim zapachem i smakiem dojrzewające na słońcu, pełne wartości odżywczych nowalijki. Oczywiście warzywa te często rosną w odpowiednio nasłonecznionych i wilgotnych szklarniach, gdzie dojrzewają w miarę naturalnych warunkach. Jednak w dzisiejszych czasach zabiegi te są niewystarczające, dlatego w uprawie młodych roślin wykorzystuje się sztuczne nawozy i stymulatory wzrostu, aby warzywa jak najszybciej mogły trafić na nasze stoły. Na początku wiosny warto zrezygnować z tych warzyw i dopiero później, w okolicach maja, gdy na bazarach pojawią się warzywa uprawiane na działkach, bez niepożądanych substancji - cieszyć się ich właściwościami odżywczymi. Najlepiej kupować nowalijki od zaufanego/zaprzyjaźnionego rolnika lub pochodzące z gospodarstw ekologicznych. W pierwszym okresie wiosny warto wstrzymać się od konsumpcji warzyw korzeniowych (marchew, pietruszka, rzodkiewka, burak), gdyż najwięcej szkodliwych związków ochrony roślin kumuluje się w korzeniach, pod skórką tych warzyw. Wybierajmy zatem rośliny rosnące nad ziemią - botwinkę, szczypiorek, koperek.

KIEŁKI
Czyli młode pędy roślin, takich jak powszechnie znana rzeżucha, kiełki rzodkiewki, brokuła, fasoli, lucerny. Kiełki to istny zastrzyk witamin (zawierają witaminę C, A, E, witaminy z grupy B) i minerałów (magnez, żelazo, wapń, potas, chrom, cynk, selen). Ponadto pędy roślin są lekkostrawne, niskokaloryczne, stanowią źródło wysokowartościowego białka i kwasów tłuszczowych omega - 3. Kiełki to żywność, szczególnie pożądana w diecie, po okresie zimowym. Pamiętajmy, że podobnie jak z wszystkim co dotyczy żywności, najlepiej jeśli kiełki wyhodujemy sami. Te kupione w sklepie, są wątpliwej jakości ze względu na procesy gnilne, które mogą mieć miejsce w przypadku zapakowanych w folię pędów oraz substancji użytych do ich utrwalenia. W prosty sposób możemy wyhodować kiełki w domu - wystarczy słoik, wata lub specjalna kiełkownica. Mały koszt, niewielka praca, a otrzymane korzyści zdrowotne są bezcenne.

RZODKIEWKA
Są bogatym źródłem potasu, ponadto zawierają wapń, fosfor, żelazo i magnez. W ich składzie znajdziemy związki siarki - wzmacniające włosy i paznokcie. Zawierają kwercetynę - silny związek przeciwzapalny. Mimo, że warzywa te można siać już od marca, lepiej wstrzymać się z ich konsumpcją do początku maja. Wtedy będziemy mieli pewność, że pochodzą one z gruntu i nie muszą (ale niestety mogą) być spryskane szkodliwymi substancjami i nawozami przyspieszającymi ich wzrost.

SAŁATA MASŁOWA
Pyszna, chrupiąca pierwsza sałata. Tego dodatku do sałatek, kanapek i innych potraw chyba najbardziej brakuje po zimie. Sałata jest bogata w błonnik, witaminy z grupy B oraz wapń. Obfituje również w witaminę C i E, potas, mangan, żelazo i kwasy organiczne. Dzięki chlorofilowi, któremu zawdzięcza swój kolor, ma działanie bakteriobójcze, pomaga zwalczyć infekcje i przyspiesza gojenie ran. Chociaż sezon na sałatę trwa już od kwietnia do września, strzeżmy się. Pierwsze świeże sałaty należy dokładnie myć i usuwać zewnętrzne liście, gdyż tam najczęściej kumulują się związki ochrony roślin, którymi często jest spryskiwana.

SZPARAGI
Możemy się nimi cieszyć już od końca kwietnia lub początku maja. Sezon na szparagi jest krótki, znikną z bazarów już w połowie lipca. Są bogatym źródłem folianów, witamin z grupy B, witaminy C, E i beta - karotenu. Jest w nich wapń, fosfor i potas. Inulina - znajdująca się w szparagach - jest prebiotykiem, odżywiającym naszą florę bakteryjną. Zawarta w nich asparagina wspomaga pracę nerek i odpowiada za prawidłowy poziom nawodnienia organizmu.

PRODUKTY KISZONE
Kapusta, ogórki kiszone zawsze są na czasie. Po okresie zimowym nie powinniśmy rezygnować z tych produktów. Są czystym probiotykiem dla naszych jelit (dostarczają i utrzymują prawidłową florę bakteryjną), dlatego razem z zawartą w żywności fermentowanej witaminą C, zwiększają odporność naszego organizmu w tak kluczowym momencie jakim jest wiosna.

Podsumowując - cieszmy się tym, co daje nam wiosna. Korzystajmy z młodych roślin, ale tylko w okresie sezonu na dane warzywa. Sprawdzajmy źródła pochodzenia warzyw, przed spożyciem czyśćmy je dokładnie wodą. Jeśli mamy taką możliwość, uprawiajmy na kawałku ziemi własne warzywa. Przestrzegając tych kilku zasad, będziemy pewniejsi, że spożywane przez nas warzywa odżywią nas i dodadzą witalności.

Klaudia Smosarska
Dietetyk kliniczny

Czytaj więcej...
Subskrybuj to źródło RSS