Menu

logo tjk main 

Wesołego Halloween!

Wesołego Halloween!
Mroczny makijaż, przeraźliwy ubiór i wydrążona dynia mogą oznaczać tylko jedno - Halloween! Choć w Polsce nie brakuje przeciwników tego wydarzenia, wiele osób, zwłaszcza młodych uwielbia ten dzień, kiedy bez żadnych konsekwencji może pomalować twarz na kształt trupiej czaszki i paradować tak po ulicy.

Halloween obchodzimy w ostatnią październikową noc, tuż przed dniem Wszystkich Świętych. Zwyczaj przywędrował do Polski w latach 90-tych głównie ze Stanów Zjednoczonych, Irlandii czy Wielkie Brytanii. To w tych stronach Halloween to święto równie ważne jak każde inne święta kalendarzowe. Halloween to bardzo kontrowersyjne święto, zwłaszcza w Polsce, gdzie spotykamy wielu przeciwników, których głównym argumentem jest to, że w Polsce powinno obchodzić się dzień Wszystkich Świętych. Ale czy aby na pewno? Halloween, o czym wiele osób zapomina, to przede wszystkim świetna zabawa!

Jak w Polsce obchodzimy to mroczne święto?
1. Mocny, przerażający i upiorny makijaż, często przypominający twarz z horroru, po której leje się krew. Od kuchni wygląda to inaczej - krew imituje zazwyczaj żelatyna rozrobiona z wodą i barwnikiem spożywczym, zęby to zazwyczaj... sztuczne tipsy obcięte w nieregularne kształty albo specjalne silikonowe nakładki. Kawałki oderwanej skóry tworzy się przy użyciu delikatnych chusteczek i zaschniętej pasty do zębów. Cienie pod oczami to gra cieniami do powiek, a nastroszone, potargane włosy osiągniemy za pomocą szczotki i tapirowania.

girlface

2. Wydrążone dynie, które uśmiechają się do nas w straszliwy sposób, to kwestia umiejętności i kreatywności. Trzeba tylko kupić dynie, obciąć jej wierzch, wydrążyć środek i za pomocą małego nożyka wycinać w niej różne kształty. Następnie włożyć do środka dyni świeczkę lub podgrzewacz, zamknąć wcześniej wyciętym kawałkiem i tak przygotowany lampion jest już gotowy!

dynia

3. ,,Psikus czy cukierek’’
o tak! To zdecydowanie najlepsza zabawa Halloween. Dzieci przebrane w stroje chodzą po domach z workiem na słodycze i pukając do drzwi zadają to właśnie pytanie gospodarzom. Z roku na rok coraz więcej osób jest przygotowanych na to, że do ich drzwi mogą zapukać małe, upiorne duszki, łase na słodycze. Kiedy jednak nie masz w domu żadnych łakoci, które miałyby przekupić stworki, przygotuj się na psikusa! Np. rozsypaną mąkę pod drzwiami. Dzieciaki przy rozrabianiu mają dużą frajdę, a do tego worek pełen słodyczy. Czy jest coś, co bardziej cieszy dzieci od psocenia i siatki pełnej słodkości?!

witch 1003803 640

4. Młodzież Halloween obchodzi w trochę inny sposób. Bardzo często są to imprezy na cześć Halloween. Zasady dotyczące wyglądu są takie same, ale zabawy nieco inne. Np. przeskakiwanie przez zapalone świeczki - jest ich 12 i każda symbolizuje poszczególny miesiąc roku. Ta, która zgaśnie podczas skoku oznacza, że dany miesiąc nie przyniesie nic dobrego, choć patrzy się na to z dużym dystansem. Zjadanie zawieszonych na długiej nitce słodyczy bez użycia rąk. To dopiero nie lada wyzwanie i dużo śmiechu! Na długim patyku, na jeszcze dłuższej nitce zawieszane są słodkości albo owoce (bardzo często jabłko) i uczestnik zabawy musi złapać je zębami. Kobiety często biorą udział w konkursie na najbardziej przerażającą stylizację (tak, nie byłybyśmy sobą, gdybyśmy nawet z Halloween nie zrobiły święta mody).

mlodziez

5. Halloween to czas przebieranek i świetnej zabawy, ale też doskonały zarobek. Nie muszę chyba wspominać o tym, jak złotym okresem jest dla sklepów z gadżetami, strojami, akcesoriami i ozdobami. Plastikowe talerzyki w kształcie dyni, serwetki w sowy czy trupie cukierki. W sklepach jest mnóstwo przeróżnych i przedziwnych Halloween’owych rzeczy. Wszędzie dominuje kolor czarny, fioletowy i pomarańczowy. To świetny biznes dla właścicieli różnych lokali czy klubów, którzy organizują ,,Party prosto z horroru’’, na które nigdy nie brakuje chętnych.

Podsumowując, w święcie Halloween nie ma nic złego. To tylko zabawa, która rządzi się swoimi prawami, dzień w którym możemy zaszaleć ze swoim wyglądem, wieczór pełen zabaw i smakołyków. Kilka małych wampirów i duszków pukających do drzwi. Radość dla dzieci i mały kłopot dla rodziców z domyciem twarzy swoich pociech.

W ostatnią noc października bawimy się na całego, a następnego dnia odwiedzamy groby naszych najbliższych, żeby zapalić im świeczkę ku pamięci. Oba te święta wcale się nie wykluczają, co więcej - myślę, że z upływem czasu Halloween będzie traktowany jako nieodzowny element poprzedzający Święto Zmarłych.

Kasia Małek, 20l.
powrót na górę