Menu

logo tjk main 

Jak się chronić przed chorobą? Kilka prostych zasad

Jak się chronić przed chorobą? Kilka prostych zasad

Jesień i ciepła zima. Dwie pory roku, które sprawiają, że co najmniej kilka dni leżymy w łóżku z gorączką, nasz kobiecy układ moczowy nieraz cierpi, a katar leci litrami i tygodniami.

Czy któraś z nas w ogóle to lubi? Poza tym oczywiście, że mamy zwolnienie chorobowe ;) Także co roku sięgamy po różne środki mające zapobiec tym wszystkim nieprzyjemnościom.

Postanowiłam zebrać i opisać kilka skuteczniejszych metod, niekoniecznie przyjemnych, ale przynajmniej wzmacniających naszą odporność.

Czosnek. W dowolnej postaci, chociaż najlepiej surowy. Jedzenie czosnku to sposób stary jak świat. Działa on bakteriobójczo oraz przeciwgrzybiczo, pomaga na zgagę, ma korzystny wpływ na drogi oddechowe a także zapobiega skurczom. Chroni drogi moczowe i skutecznie radzi sobie z ich infekcjami. Świeży surowy czosnek hamuje rozwój grypy. Obniża gorączkę i ciśnienie krwi. Reguluje zapalenia oraz chroni wątrobę. Tak korzystne działanie na nasz organizm powinno skutkować jedzeniem czosnku codziennie po jednym ząbku. Najlepiej utrzeć trochę i dodać do miodu z cebulą lub mleka. Także można wrzucić utarty ząbek czosnku do ćwierć szklanki wódki wymieszanej z dwoma łyżkami miodu.

Miód. Przede wszystkim zawiera dużo witamin i cukrów prostych. Chroni przed wysuszeniem skóry, ponieważ ma właściwości intensywnie nawilżające. Obniża działanie toksyn w organizmie, wzmacnia odporność, zapobiega przeziębieniom. Obecny jest w diecie wielu sportowców i naukowców ze względu na swoje odżywcze działanie. Ma właściwości przeciwzapalne, ale także odnawiające i odmładzające. Można go zarówno jeść, pić z herbatą, mlekiem, alkoholem, ale także nanosić na zewnętrzne części ciała, na wysuszone dłonie, spierzchnięte wargi. Warto dodać jedną dużą łyżkę do ciepłej wody w kąpieli, wtedy nasze ciało będzie odpowiednio nawilżone.

Dostosowanie ubioru do pogody. Czyli zaczynając od górnej części naszego ciała: czapka, kurtka zasłaniająca co najmniej nerki, rękawiczki oraz ciepłe buty. To naprawdę nie jest mit, że jeśli założymy czapkę unikniemy przeziębienia. To samo dotyczy butów. Powinny być przede wszystkim ciepłe i wodoodporne. Przez skórę głowy i stóp ucieka najwięcej ciepła i organizm najszybciej się wychładza. Odpowiednio dobrana pianka i lakier dobrze zabezpieczą fryzurę przed niszczącym działaniem nakrycia, dlatego zamiast martwić się o włosy, pomyślmy nad uniknięciem bólu głowy, uszu, gardła, zatok, kataru oraz zapalenia dróg oddechowych. Co do butów: gruba podeszwa i wodoodporny materiał ochroni nasze stopy przed przemoknięciem, przemarznięciem, zdrętwieniem, skurczami oraz zapaleniem dróg moczowych. Dlatego potrzebna nam jest też dłuższa kurtka. Kobiecy układ moczowy tak jak rodny jest bardzo wrażliwy na temperatury, więc każdorazowe wychłodzenie go może prowadzić do poważnych przeziębień i bólu.

Tran i witamina C. Skoro mowa o ochronie, nie zapominajmy o dodatkowym wzmocnieniu organizmu. A na to bardzo dobrze działa tran w płynie lub tabletkach. Podawany od wielu lat dzieciom w celach profilaktyki leczniczej korzystnie wpływa na odporność poprawiając jej stan. Jako drugi wzmacniacz można podać witaminę C. Najlepiej spożywaną w postaci owoców i warzyw, a nie w tabletkach. Łatwiej ją wtedy przyswajamy. W sklepach mnóstwo jest teraz mandarynek i pomarańczy, skorzystajmy więc z tego dobrodziejstwa.

Ruszamy się!! To, że idzie zima nie znaczy, iż możemy siedzieć bezczynnie godzinami przed komputerem czy telewizorem. Odpowiedni ruch wzmacnia organizm oraz jego system immunologiczny pozwalając mu opierać się bakteriom znajdującym się w powietrzu i wytwarzać większe ilości substancji takich jak hemoglobina, żeby szybciej oraz skuteczniej pokonywać choroby. Wystarczy pół godziny ćwiczeń dziennie lub godzinny spacer. Z drugiej strony nadmierny wysiłek może mieć skutki odwrotne powodujące wymęczenie i osłabienie, więc nie przesadzajmy z ilością wizyt w siłowni.

Relaks. Jak zostało udowodnione naukowo stres działa bardzo niekorzystnie na nasze ciało. Stajemy się osłabione i nerwowe, a ponadto podatniejsze na choroby. Aby tego uniknąć pamiętajmy o zajęciach odstresowujących. Możemy połączyć je na przykład z ćwiczeniami lub znaleźć sobie hobby. Siedzenie przed komputerem to żaden relaks dla naszego organizmu. Lepiej zająć się jogą, wyjść na spacer, przeczytać książkę lub pobawić się z psem.

Sen. Wysypiajmy się, ponieważ zbyt zmęczony organizm nie jest w stanie bronić się przed wirusami! Wystarczy około siedmiu godzin, by dobrze się zregenerował i był gotowy do walki.

Nawadnianie organizmu. Aby nie dopuścić do utraty płynów i cennych mikroelementów powinniśmy pić dużo cieczy takich jak woda czy soki. Jeżeli chodzi o herbatę najlepsza będzie zielona, która dobrze nawadnia organizm, a przy okazji oczyszcza go z toksyn.

Dobre jedzenie. Dobre, ale niekoniecznie w smaku. Zawierające dużo witamin: owoce, warzywa, zioła, mięsa. Także te mrożone. Mniej słodyczy i pustych kalorii z fast foodów. Żadnych głodówek oraz restrykcyjnych diet. Te rzeczy powinnyśmy zostawić na późną wiosnę lub lato.

Przedstawiłam listę rzeczy, które powinny się nam przydać w sezonie jesienno-zimowym, aby bez chorobowo przetrwać te deszczowe i zimne dni. Mam nadzieję, że się przyda. Wiem, że każda z nas posiada oprócz powyższych jeszcze jakieś inne stare sprawdzone sposoby walki z wirusami. Jedne skuteczniejsze, inne mniej, ale próbować nie zachorować warto.

Anita Karolczak, 22l.

 


 

8-12

Ten artykuł oraz wiele ciekawych innych przeczytasz w naszym
magazynie-miesięczniku TO JA KOBIETA. ZAPRASZAMY!

powrót na górę

Komentarze

0
Nowak
11 lat temu
Polecam każdemu stosowanie witaminy C-olway, którym kupiłam dwa miesiące temu na stronie firmy iColway. Od kiedy biorę kapsułki ani razu nie dopadł mnie nawet katar, w dodatku jeśli któraś z Was używa kosmetyków z kolagenem naturalnym, jest to dodatkowy 'wzmacniacz' dla kolagenu., szybciej się wchłania w naszą skórę i zaczyna działać.
Like Like Cytować