Nowy look sukien ślubnych
Co nowego w świecie ślubów?
W świecie klasyków - na pewno zanik bezy... Prawie nie widać zestawu sznurowany gorset plus wieeelka beza. Ich miejsce zajęły mocno taliowane sukienki, z długimi spódnicami o kroju A, mocno haftowane. Hafty są często mocne, duże, a materiał pomiędzy haftami jest delikatnym przeźroczystym muślinem (Reem Acra, Zuhair Murad). Jeśli mamy szerszą spódnicę to mamy dwa wyjścia, albo góra kapiąca przepychem (Marchesa), albo całkiem prosta klasyczna, absolutnie ascetyczna bez dodatków (Oscar de la Renta, Carolina Herrera).
Jeśli podoba nam się ponadczasowa klasyka, zapewne do gustu przypadną kroje o płynnej, prostej linii bez zbędnych upiększeń, za to idealnie skrojone (J Mendel, Monique Lhullier). Zarówno M.Lhullier jak i Julien Macdonald pokazują najnowszy trend - czyli długa spódnica odsłaniająca krótką, lub w wersji super nowoczesnej - spodnie.
Wersje ultra-sexy pojawiają się w projektach Very Wang - nowoczesne wycięcia i odkryte plecy, do tego szczyptę bohemy i delikatności dorzuca Inbal Dror - połączenie nowoczesnej, pewnej siebie kobiety i romantyzmu.
Prym wśród bohemy od kilku lat wiedzie Temperley London i nic nie wskazuje na to, że cokolwiek tutaj miałoby ulec zmianie. Genialne sukienki zdobione koronkami, haftami, w wydaniu boho, retro lub klasycznym.
W dobie szybkiej mody nie można jednak zapomnieć, że nie wszyscy lubią koronkowy blichtr, a sukienka czasem powinna zamienić się w normalną kreację na co dzień. Tutaj rewelacyjne (przy tym rewelacyjne cenowo) sukienki wprowadziła już jakiś czas temu na rynek marka Self Portrait. Simone Rocha i Michael Kors też zaprojektowali coś dla fanek prostoty, klasyki i umiaru :).
Idealnie proste rozwiązania, a przy tym naprawdę kobiece zaproponował Angel Sanchez.
Natomiast coś dla modowej maniaczki i lekkiego freeka pojawia się w kolekcji Houghton - rewelacyjne linie a la lata ’70, ’20, miks Blondie, kurtek bomber i koronek - genialne i bardzo glamour.
Warto się zainspirować i powoli zacząć myśleć o swojej wymarzonej sukience. :)