Logo
Wydrukuj tę stronę

Kiedy kobieta się budzi - poranna metamorfoza…

Kiedy kobieta się budzi - poranna metamorfoza… healthywomanusa.com
Jak często jesteśmy świadkami niezwykłych wydarzeń? Takich, które wywołują w nas wielkie niedowierzanie? Odpowiedź jest prosta - codziennie, codziennie dla tych, którzy żyją w związku.

Mówiąc o niezwykłości mam na myśli konkretny moment, w którym to przebudzamy się niechętnie z dobrego snu i przecieramy oczy, niekoniecznie z powodu tego, że jesteśmy jeszcze zaspani, ale ze zdumienia, które dopada nas gdy spojrzymy na swoją małżonkę/narzeczoną/dziewczynę właśnie w godzinach porannych…

Kobiety mają dziwną przypadłość wcześniejszego wstawiania przed swymi facetami, tylko po to, aby Ci mogli oglądać je wyłącznie w pełnym „ekwipunku” tudzież pełnym makijażu, dobrze dobranym stroju, starannie uczesanych włosach i przyjemnym uśmiechu oraz koniecznie z kawą w ręce.

Tajemniczość tego zjawiska jest naprawdę zabawna, ale tylko w pozytywnym sensie. Powinniśmy całować kobiety po dłoniach, za to, że tak bardzo chcą sprawiać wrażenie idealnych. Szkoda tylko, że nie każda zrozumiała jeszcze, ze choćby nie wiadomo jak „tragicznie” wyglądała o poranku i odstraszała swoim wyglądem nawet naszego psa to i tak będziemy je kochać i wielbić :-)

Warto jednak głębiej przyjrzeć się temu zjawisku, gdyż kto wie - może mamy do wyjaśnienia kolejną wielką zagadkę ludzkości?

Wyobraźmy sobie jak musi wyglądać ta czasochłonna czynność, na którą składa się wiele czynników. To naprawdę zadziwiające, że kobiety chcą (bo wcale nie muszą i nikt im nie karze) nakładać na siebie kolejne warstwy, przedziwnych i kolorowych kosmetyków i na dodatek robią to zaraz po przebudzeniu, które docelowo powinno być jak najdłuższe, abyśmy mogli godnie wstać z łóżka. Ta metamorfoza zachodząca przy pierwszych promieniach słońca dzieje się jak za dotknięciem magicznej różdżki, ewentualnie przy pomocy dobrej wróżki, która oferuje swą pomoc na tych samych zasadach co bardzo dobrze znanej nam postaci - Kopciuszkowi. Brzmi to bardzo niedorzecznie, ale Drogie Panie - same musicie przyznać, że trochę magii w tym jest! Chociażby dlatego, że oczarowujecie swoich mężczyzn, gdy Ci z rozmierzwionymi włosami i śpiochami w oczach widzą Was nagle w takim wydaniu.

Bardzo dobrym przykładem dla takiej porannej metamorfozy jest wyznanie pewniej gwiazdy country - Dolly Parton, która jak sama powiedziała w jednym z wywiadów - budzi się o czwartej nad ranem i poddaje serii zabiegów kosmetycznych, które mają na celu „zrobienie” jej na bóstwo jeszcze zanim jej małżonek zdąży otworzyć swoje oczy. O zgrozo! Czy to naprawdę aż takie istotne? Wiem, wiem - po prostu chcemy się sobie podobać, no i nic w tym złego!

Co tu dużo mówić - atrakcyjność to podstawa naszej egzystencji, bo wszyscy pomimo swoich upartych twierdzeń, jakoby „bardziej liczyło się wnętrze”…,zawsze, ale to zawsze zwracamy uwagę na „opakowanie”.

Jeżeli więc mamy przyjemność Drogie Panie oglądać Was w takim wydaniu od momentu rozpoczęcia dnia to dla nas wielka radość. Tylko pamiętać trzeba, żeby z tym uatrakcyjnianiem siebie nie przesadzać, bo od przybytku głowa czasem zaboli :-)

Vitkacy


Kilka słów o autorze
Założyciel bloga „Vitkacy pisze!” oraz autor powieść „Szepty znikąd” publikowanej w częściach na naszym portalu. To młody i początkujący pisarz, który nieustannie rozwija swoją pasję. Jego blog głównie poświęcony jest jego największej pasji czyli pisaniu i czytaniu książek. Na blogu znajdziecie także sporo lifestylu, recenzji, poznacie Vitkacego „od kuchni”, przeczytacie sporo ciekawostek oraz zapoznacie się z działem wartym uwagi - book SWAP!, czyli wymiana książek! Jest to zupełna nowość na blogu i zachęcamy wszystkich do zaglądania tam, być może i Wam coś w oko wpadnie, a może sami chętnie się wymienicie?

Vitkacy jest miłośnikiem dwóch autorów powieści grozy - Deana Koontz’a oraz Grahama Masterton’a, pierwszy horror przeczytał w wieku 12 lat, nie lubi poezji choć sam pisał wiersze, uwielbia improwizować w kuchni i często mu to nie wychodzi, interesuje się nawet modą, uwielbia szczury, cierpi na nerwicę natręctw i zupełnie mu z tym dobrze, jest perfekcjonistą, ale nie uważa tego za zaletę…

Copyright 2009-2023 © tojakobieta.pl | All rights reserved