Menu

logo tjk main 

Cichy zabójca - syrop glukozowo-fruktozowy

Chcąc zadbać o prawidłowo zbilansowane posiłki, sięgając na sklepowe półki czytamy skład wybieranych artykułów. Staramy się unikać wszelkich „E”, a także innych konserwantów. Znakomicie, bo przecież chcemy jeść tylko to, co wpływa na nas pozytywnie i odżywia nasz organizm.

Czy jednak analizując etykiety produktów unikamy syropu glukozowo-fruktozowego? Brzmi niepozornie i niewinnie, prawda? To właśnie dlatego możemy go nazwać cichym zabójcą, który podstępnie niszczy naszą smukłą linię oraz zdrowie!

Czym więc jest syrop glukozowo-fruktozowy i czemu powinniśmy się go wystrzegać?

Jest to połączenie dwóch prostych cukrów, spotykany także pod rzadziej używaną nazwą „izoglukozy”. Powstaje z kukurydzy, rzadziej pszenicy jako efekt szeregu reakcji chemicznych.
Obecnie wykorzystuje się go na bardzo szeroką skalę - jest substancją słodzącą spotykaną w większości ciastek, jogurtów, nawet pozorne nieszkodliwych musli! Skutki jego działania są zauważalne natychmiastowo, a nie po wielu latach, tak jak to bywa przy większości szkodliwych substancji.

Wbrew pozorom glukoza i fruktoza nie czynią nam dużej krzywdy. Bez problemu są metabolizowane przez nasz organizm, konkretniej mięśnie i wątrobę. Problem pojawia się jednak przy nadmiernym ich dostarczaniu, a gorzej - dwóch związków na raz. Obecność glukozy zaburza przetwarzanie tej drugiej, co skutkuje magazynowanie się jej w wątrobie, a następnie przemianę w tłuszcz. Poza tym fruktoza hamuje działanie hormonu odpowiedzialnego za uczucie sytości, powodując tzw. wilczy głód”.

Jakie są inne skutki przemian zachodzących w naszym organizmie? Przede wszystkim otyłość, zwłaszcza tzw. „brzuszna”. Warto podkreślić, że może ona dotykać osoby szczupłe, ponieważ syrop glukozowo-fruktozowy powoduje otłuszczanie się narządów wewnętrznych! Substancja zwiększa także poziom trójglicerydów we krwi, przyczyniając się do chorób serca. Poprzez reagowanie z innymi substancjami dostarczanymi z żywnością doprowadza do insulino odporności i tym samym zwiększa ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2.

W ostatnich latach zanotowano wzrost spożycia syropu glukozo-fruktozowego, zwłaszcza w Ameryce, kraju borykającym się z problemem otyłości. Chyba nie warto iść w ślady naszych kontynentalnych sąsiadów! Uważajmy na to, co jemy i zmniejszmy ilość spożycia tego produktu. Zapobiegniemy w ten sposób otyłości a także chorobom cywilizacyjnym, i co za tym idzie, zagwarantujemy sobie piękną figurę oraz zdrowie!

Joanna Róg, 20l.

Czytaj więcej...
Subskrybuj to źródło RSS