Menu

logo tjk main 

Jak przygotować się do pracy jako fryzjer

Fryzjer czy stylista fryzur - niezależnie od tego, jakim tytułem chcesz się posługiwać, niezbędne jest właściwe przygotowanie się do wykonywanego zawodu. Prawda jest taka, że wciąż będzie zapotrzebowanie na takich specjalistów - w końcu dobrego, zaufanego fryzjera to ze świecą szukać. Takiego, który korzystnie zetnie włosy, doradzi fryzurę do układu twarzy, zafarbuje na takie kolory, jakie nam się podobają, a na koniec świetnie zepną włosy w efektowny kok lub inne ciekawe upięcie. Jednak stylistą się nie rodzisz - do tego niezbędne jest odpowiednie przygotowanie i praktyka. Praktyka i praktyka - bez niej, nawet z najlepszą wizją, bogatą wyobraźnią, nie osiągniemy za wiele w tym zawodzie. Gdzie zatem szukać włosów do pracy?

Czesz wszystkich i wszędzie
Nie ma wątpliwości, że setki, jak nie tysiące upięć, farbowań i cięć pozwoli na odpowiednie zrozumienie tego, jak włos się układa. Każdy ma inny - grubszy, chudszy włos, kręcony czy prosty. Kolor też nie zawsze gwarantuje, że proste farbowanie będzie od razu przyjęte. Dlatego najlepiej jest oferować swoje usługi niemal każdemu, kto będzie na tyle odważny, by się oddać w Twoje ręce. Może i z upięciami nie będzie problemu, bo nie jest to trwały efekt, ale przy farbowaniu czy cięciu? Co wtedy?

Można być uczniem mistrza i uczestniczyć w procesie w renomowanych salonach kosmetycznych. Może po wielu godzinach spędzonych na obserwacji, będzie Ci dana samodzielna praca - w końcu od teorii się zaczyna. Możesz też zrobić coś więcej. Jesteś ciekawa co?

Korzystaj z dostępnych materiałów do doskonalenia swoich umiejętności
To praktyka czyni mistrza, a stwierdzenie to będziemy powtarzać w nieskończoność. Dlatego warto dodatkowo dokupić sobie własne materiały, którymi będziemy pracować w domu. Przykładem jest główka fryzjerska dostępna na enzopolska.pl - za jej pomocą można się uczyć upięć, różnych okolicznościowych fryzur, a nawet cięcia, o ile nie szkoda nam materiału do pracy. Na takiej główce bez problemu można praktykować nawet proces przedłużania i zagęszczania włosów różnymi metodami. W końcu to narzędzie do pracy.

Jedno jest pewne. Masz marzenie, by zostać stylistą, fryzjerem, który będzie mieć rezerwowane terminy na miesiąc do przodu? Praktyka, właściwe podejście do klientów i wyobraźnia to właśnie zagwarantuje.
Czytaj więcej...

Awokado i jego niesamowite właściwości kosmetyczne

  • Dział: Uroda
Dzięki swoim niezwykłym wartościom służy nie tylko zdrowiu, ale także naszej urodzie. Przydaje się w domowych zabiegach kosmetycznych, zarówno na skórę, jak i na włosy.

Spożywając go regularnie możemy poprawić swój wzrok, metabolizm, układ sercowo-naczyniowy, oraz obniżyć poziom cholesterolu. Działa ochronnie na organelle komórkowe, tzn. mitochondria, w których zachodzi proces oddychania komórkowego, a co za tym idzie wydziela się energia w formie ATP, która niezbędna jest do procesów metabolicznych. Ten powszednie znany nam owoc, bogaty jest w witaminę D, E, C, A, witaminy z grupy B, miedź, białko oraz posiada wysoką zawartość kwasów tłuszczowych i przeciwutleniaczy.

Naturalnie występuje na terenach południowego Meksyku. Obecnie, ze względu na swoją ogromną popularność, uprawiany jest w wielu tropikalnych regionach świata. Zawartość tłuszczu stanowi od 16% do 30% miąższu, w zależności od odmiany i czasu zbioru plonów.

Ze względu na dużą obecność fitosteroli, czyli substancji roślinnych bardzo zbliżonych do cholesterolu ludzkiego, ma dużą zdolność wnikania przez skórę. Dlatego olej z awokado jest cennym składnikiem wykorzystywanym w przemyśle kosmetycznym.

Zdumiewająca swym ogromem zawartość tłuszczy w awokado, może zastąpić apteczną maść na podrażnioną skórę po opalaniu. Wystarczy, że wnętrze owocu bezpośrednio nałożysz na oparzone miejsce, a załagodzi ono nasz ból i zmniejszy zaczerwienienia. Ponadto chlorofile (organiczne związki chemiczne naturalnie obecne w roślinach i nadające im zielony kolor) występujące w owocu, regenerują naszą skórę po długotrwałym pobycie na słońcu. Pieczenie szybko ustępuje i odczuwamy przyjemne ukojenie.

Witaminy w połączeniu z luteiną, zeaksantyną (najważniejszy przeciwutleniacz poprawiający wzrok) i kwasem foliowym, spowolniają proces starzenia się skóry. To znacznie tańszy sposób walki z oznakami upływu wieku, niż sklepowe specyfiki. Na dodatek w 100% naturalny i dostępny dla wszystkich (rozgnieciony miąższ zmieszaj z łyżeczką cytryny i białkiem jaja kurzego, nałóż na twarz. Pozostaw na 20 minut, a następne zmyj letnią wodą i delikatnie osusz twarz ręcznikiem. Witamina C jest niezastąpiona jeśli chodzi o właściwości odmładzające, dlatego pamiętaj aby przygotowaną maseczkę zastosować od razu, gdyż witamina ta bardzo szybko się utlenia. Aby poprawić kondycję skóry pod oczami, zastosuj dwa schłodzone plasterki awokado. Połóż się wygodnie i odczekaj 10 minut. W ten sposób szybko pozbędziesz się opuchlizny i worków pod oczami).

Lecytyna zawarta w awokado stabilizuje proces metaboliczny komórek naskórka i pobudza jego regenerację. Wspomaga odbudowę naturalnej warstwy lipidowej, co skutkuje głębszym oraz lepszym nawilżeniem. Naturalnie odbudowuje skórę i przenika do jej głębszych warstw. W jaki sposób zrobić maseczkę? Zmieszaj rozdrobnione awokado z łyżką oliwy z oliwek i wmasuj w skórę. Pamiętaj o miejscach szczególnie narażonych na przesuszenie, czyli łokcie oraz stopy. Pozostaw miksturę na 10 minut i dokładnie spłucz. Regularne stosowanie, zapewni Twojej skórze miękkość i elastyczność. Jeśli jednak potrzebujesz większego nawilżenia, do wcześniej przygotowanej maseczki dodaj łyżeczkę płynnego miodu i jogurtu naturalnego.

Awokado dzięki dużym stężeniu aminokwasów i potasu, rewitalizuje skórę głowy i poprawia formę naszych cebulek włosów. Naturalny olej polepsza kondycję suchych włosów, oraz chroni je przed nadmiernym wysuszeniem (zmieszaj awokado z łyżeczką oliwy oraz żółtkiem jajka i dokładnie wmasuj w skórę głowy, pozostaw na 15-20 minut, następnie spłucz i umyj szamponem, który stosujesz na co dzień. Maseczka wygładza, odżywia i sprawia, że Twoje włosy będą bardziej lśniące). Badania naukowe wskazują, iż może być stosowany w przypadku łuszczycy, ponieważ nawilża i zmniejsza zmiany skórne głowy.

Entuzjaści awokado znaleźli sposób, jak wykorzystać pestkę owocu, aby jej nie marnować. Pestka awokado jest twarda, gładka i ma regularny kształt, dlatego idealnie nadaje się do domowego masażu. Zbierz kilka pestek, oczyść je i dokładnie osusz, a następnie umieść w dużej misce i masuj stopy, regulując nacisk na pestki. Taki masaż przyniesie ulgę zmęczonym stopom, które często pomijamy w domowej pielęgnacji.

Ta prawdziwa skarbnica witamin i tłuszczy, znakomicie sprawdza się w kosmetyce, lecz nie możemy pominąć jej w naszej codziennej diecie. Zastosowań w kuchni na awokado jest bardzo dużo, pamiętajmy jednak, aby wybierać w pełni dojrzałe owoce, ponieważ są najbardziej wartościowe. Aby upewnić się czy owoc jest dobry do spożycia, delikatnie naciśnij skórkę palcami, owoc powinien być miękki i sprężysty, po dotknięciu skórka powinna powrócić do swego pierwotnego kształtu. Dodatkowo jeśli na skórce nie ma brązowych przebarwień, śmiało możemy delektować się witaminowym przysmakiem.

Julia Chomicz
Czytaj więcej...

Tylko 4% kobiet nie ma kłopotów z włosami. Wyniki badań

  • Dział: Uroda
Łupież, wypadanie i przetłuszczanie - problemy na głowie oraz zbrodnie przeciwko włosom.

Włosy stanowią istotny element naszej urody, wizerunku, a tym samym i samopoczucia. Ostatnie badanie wskazuje jednak, że aż 85% z nas nie cieszy się zdrowo wyglądającą fryzurą. Łupież, wypadanie włosów czy przetłuszczająca się skóra głowy to najczęstsze problemy, z jakimi się zmagamy. Z czego to wynika i czy umiemy sobie z tym radzić?

Zdecydowana większość Polaków ma przynajmniej jeden problem z włosami. Według badania przeprowadzonego na zlecenie WS Academy Wierzbicki & Schmidt, profesjonalnej marki kosmetyków do pielęgnacji włosów, najpopularniejszym z nich jest łupież (28% badanych), który dotyka głównie mężczyzn. Z przetłuszczającą skórą głowy boryka się 20% (w równym stopniu kobiety i mężczyźni), z wypadaniem 27%, a z przesuszonymi końcówkami 17,5%, jednak dwie ostatnie dolegliwości to w większości zmora kobiet. Tylko 15% ankietowanych wskazuje, że nie ma żadnych kłopotów z włosami i skórą głowy, z czego 11% to mężczyźni, a tylko 4% to kobiety. - Nienajlepszy stan skóry głowy i włosów wynika z faktu, że nie wykorzystujemy dostępnych kosmetyków do włosów, wciąż zbyt mało wiemy o właściwej pielęgnacji i popełniamy w tym zakresie podstawowe błędy. Wskazywane odpowiedzi świadczą też o tym, że w większości dotykają nas problemy skóry głowy, a nie włosów. Musimy nauczyć się je odróżniać, bo to stanowi podstawę doboru kosmetyków i skutecznej pielęgnacji. Łupież, przetłuszczanie, brak objętości, wypadanie, alergie to problemy skórne, a np. puszenie się, suchość, elektryzowanie to dolegliwości włosów - wylicza Tomasz Schmidt, współzałożyciel salonów i marki kosmetyków do pielęgnacji włosów WS Academy.

Mimo tych dolegliwości, praktycznie co trzeci Polak (71%) na co dzień używa głównie szamponu. Bywa on zastępowany przez inne produkty np. przez suche szampony w przypadku kobiet, czy produkty myjące 2w1 przez mężczyzn, jednak te, stosowane w dłuższym okresie czasu, mogą nie odpowiadać na wszystkie problemy z włosami. Tylko 31,5% respondentów sięga również systematycznie po odżywki ze spłukiwaniem, w dalszej kolejności po maski do włosów (20%), odżywki bez spłukiwania (16%), żele i pasty lub olejki (15%). Rzadko stosowane są też np. kosmetyki termoochronne (8%), a przecież tak wiele kobiet wykonuje stylizacje na gorąco.

Wybierając produkty do włosów 40% badanych twierdzi, że kieruje się jakością, częściej niż co trzeci (36%) ceną, a 30% dopasowaniem do potrzeb. Tylko dla co czwartej osoby przy zakupie istotny jest skład (24%) oraz marka (25%). Kobiety poza jakością sugerują się przeznaczeniem kosmetyków, podczas gdy dla mężczyzn zaraz po jakości liczy się cena. - Receptą na piękne włosy jest przede wszystkim dobranie szamponu do konkretnych potrzeb skóry głowy, odżywki do problemów włosów oraz ich właściwe aplikowanie. Podczas mycia nie możemy też zapominać o masowaniu skóry głowy, co zwiększy ukrwienie i korzystnie wpłynie na poprawę kondycji jej oraz samych włosów. Istotny jest też skład produktów. Kosmetyki powinny zawierać naturalne składniki, takie jak zioła, ekstrakty owocowe, witaminy czy keratynę - radzi Andrzej Wierzbicki, współzałożyciel salonów i marki profesjonalnych kosmetyków WS Academy.

A czy Polacy zwracają uwagę na zawartość kupowanych kosmetyków? Tylko niespełna 5% badanych deklaruje, że zna wiele składników znajdujących się w szamponach i odżywkach i tyle osób samo stara się analizować etykiety. Aż 30% natomiast nie rozpoznaje składu, a interesuje się jedynie przeznaczeniem kosmetyku. Zapoznaje się z nim 21% ankietowanych, jednak robią to tylko wtedy, gdy szukają specjalistycznego produktu. Wśród badanych jest też grupa (18%) znająca kilka składników, których się wystrzega i w oparciu o te wytyczne decyduje o zakupie.

Chociaż znajomość składów kosmetycznych nie jest mocną stroną Polaków, 76% deklaruje, że poszukuje informacji na temat pielęgnacji włosów. Głównym źródłem wiedzy są portale internetowe (35% ankietowanych), konsultacje z fryzjerem (29%), a także blogi (23%). Prawie co czwarta osoba dba jednakże o włosy według własnego uznania, a zdecydowaną większość tej grupy stanowią mężczyźni. W wielu przypadkach wiedza okazuje się jednak niedostateczna, a intuicja zawodzi, bowiem dbając o włosy, ciągle popełniamy błędy. Najwięcej ankietowanych (44%) po umyciu włosów wyciera je mocno ręcznikiem (a to osłabia je i łamie), 26% aplikuje szampon bezpośrednio na skórę głowy (co może ją podrażnić), 24,5% chodzi spać z mokrą głową (konsekwencje porównywalne do tarcia), natomiast 23,5% suszy czuprynę gorącym nawiewem suszarki (co prowadzi do przesuszenia, puszenia i matowienia). Nie dbamy też o dietę (24%), pomijamy podczas mycia masaż skóry głowy (18%), a zamiast tego (16%) wcieramy w skórę… odżywkę (która powinna być aplikowana wyłącznie na włosy). Bardzo rzadko decydujemy się też na zabiegi pod okiem profesjonalistów - odsetek ten wynosi zaledwie 5,2% w przypadku kobiet i tylko 3,1% wśród mężczyzn. Na dodatek wiele osób popełnia przynajmniej kilka grzechów jednocześnie, przez co ryzyko uszkodzenia włosów i podrażnień skóry znacząco się zwiększa.

W utrzymaniu dobrej kondycji czupryny pomogą z pewnością regularne (przynajmniej raz na 8 tygodni) wizyty u fryzjera, tymczasem Polacy odwiedzają go zbyt rzadko - przyznaje się do tego co trzeci badany, przy czym panie robią to ponad dwa razy rzadziej niż panowie. - Wiele kobiet chce mieć długie włosy, więc bywa u fryzjera nieregularnie, a brak podcięcia chociażby samych końcówek powoduje, że włosy są zniszczone, przesuszone i się puszą - objaśnia Wierzbicki.

Stan kondycji naszych włosów i skóry głowy zależy przede wszystkim od nas, naszej wiedzy i systematyczności, dlatego podczas codziennej pielęgnacji skupmy się przede wszystkim na świadomym (nie przypadkowym) wyborze kosmetyków, a także wystrzegajmy się podstawowych grzechów w pielęgnacji. Nie oznacza to jednak, że na dbanie o włosy musimy przeznaczyć dużo czasu - wystarczy trochę cierpliwości i zaangażowania, a będziemy się cieszyć piękną i zdrową fryzurą.


Badanie zostało zrealizowane przez agencję SW RESEARCH metodą CAWI na zlecenie marki WS Academy Wierzbicki&Schmidt, profesjonalnej marki kosmetyków do pielęgnacji włosów. Wzięło w nim udział 1045 Polaków w wieku 18-40 lat.

jakpolacydbajaowlosy
Czytaj więcej...

Zakaz wypadania włosów

Nadmierne wypadanie włosów to problem, który dotyka prawie każdego z nas. Zdarzają się w naszym życiu pewne sytuacje takie jak stres czy też nagły spadek masy ciała, które mogą inicjować przejściowe wypadanie włosów jak również problemy zdrowotne, które prowadzą do stałej utraty włosów.

Wypadanie włosów to problem o złożonej etiologii. Włosy są czułym punktem naszego organizmu, dlatego dość szybko mogą reagować na wszelakie zmiany w nim zachodzące. Najczęstszym powodem nadmiernej utraty włosów u kobiet są problemy z tarczycą, zaburzenia hormonów płciowych, stres oraz gwałtowny spadek masy ciała. Natomiast mężczyźni zaś zmagają się głównie z przerzedzaniem się włosów na podłożu genetycznym oraz z wypadaniem włosów będącym konsekwencją problemów skórnych.

Naszym klientom polecamy kosmetyki, które wykazują kompleksowe działanie na skórę głowy, mieszki włosowe i cebulki włosów. Powinny one zawierać składniki pobudzające mikrokrążenie w mieszkach włosowych np. ekstrakt z żeń-szenia, dostarczać cebulkom niezbędnych składników odżywczych oraz dotleniać cebulki włosowe. Preparaty te powinny zawierać, peptydy oraz witaminy, hamować aktywność enzymu 5-alfa-reduktazy mającego kluczowe znaczenie w łysieniu androgenowym oraz pobudzać i przyspieszać wzrost nowych włosów. Dodatkowym atutem jest nawilżanie i łagodzenie skóry głowy i działanie regulujące naturalną florę fizjologiczną skóry.

Jak sami widzimy skuteczne kosmetyki przeciw wypadaniu włosów muszą sprostać wielu zadaniom i zwalczać wszelakie przyczyny nadmiernej utraty włosów. Szczególną uwagę należy zwrócić również na to, aby kuracja wzmacniająca była stosowana systematycznie i przez określony okres czasu. Rekomendujemy, aby trwała ona minimalnie 3 miesiące oraz składała się nie tylko z szamponu, ale również odżywki i preparatów wcieranych w skórę głowy. Najważniejszym elementem kuracji są ampułki i koncentrat wcierany w skórę głowy, które pozostają na niej bez spłukiwania. Warto również pamiętać o odżywce stosowanej na długość włosów, tak, aby włosy dobrze się rozczesywały i estetycznie wyglądały. Tak dobrana pielęgnacja wzmacniająca oraz leczenie przyczyny problemu pozwolą zahamować nadmierne wypadanie włosów w relatywnie krótkim czasie.

Kosmetyki z serii Radical Med to gama specjalistycznych preparatów przeznaczonych do pielęgnacji włosów oraz skóry głowy. Wysoce aktywne preparaty zapewniają kompleksową terapię o szerokim spektrum działania. Stanowią one odpowiedź na potrzeby nawet najbardziej wymagających konsumentów.

Zapraszamy do zapoznania się z ofertami w sklepie internetowym

Ideepharm Instytut Dermokosmetyków

Czytaj więcej...

Widmo o włosach blond

Adam nie był prawiczkiem, kiedy poznał Martę. Miał za sobą poważny związek i kilka przygodnych. Nie wymaga też od dziewczyny, żeby była dziewicą. Martę zobaczył w klubie: seksowna, zgrabna, odważna. Na początku pomyślał, że dla niego to za wysokie progi. Okazało się, że jest znajomą kolegi.

W dzisiejszych czasach rzadko się zdarza, że pierwsza miłość jest tą ostatnią. Większość z nas wchodząc w związek, ma za sobą zarówno doświadczenie zakochania, jak i seksualne. I nie ma w tym nic niepokojącego - pod warunkiem, że przeszłość nie wpływa na obecny związek. Co jednak, kiedy jeden z partnerów zadręcza się wspomnieniami tego, co było?

Kochała róże
Olga nienawidzi kobiety o długich blond włosach, szczupłej, niewysokiej, z zamiłowaniem do czerwonej szminki. Nigdy się nie spotkały. Tamta może nawet nie wie o istnieniu Olgi. Za to Olga wie o niej sporo: gdzie lubi podróżować, jak przebiegała jej kariera zawodowa, że nie umie gotować, kocha psy i marzyła o gromadzie dzieci. Jest byłą żoną partnera Olgi.

- Nie da się przejść obojętnie obok wspominek: "W tej knajpce byliśmy z żoną, ona mówiła, że to jedyna prawdziwa francuska kuchnia w Warszawie". Od razu odechciewa mi się jeść. Albo daje mi róże, których nie cierpię i mówi, że kobiety kochają te kwiaty. W domyśle, żona je kocha. Nie cierpię, kiedy mówi, "moja żona", wolę "była żona". Marzyłam, żeby o niej zapomnieć i odzyskać spokój. Zamiast tego moja obsesja rosła. Przejrzałam jej profile na portalach społecznościowych ze sto razy. Chciałam zobaczyć, co takiego ma w sobie, że mój chłopak nie może o niej zapomnieć. I nic. Zupełnie przeciętna – mówi Ola.

Anna Mochnaczewska, psycholog z Centrum Psychologii Integralnej InTeGral, zauważa, że dla większości kobiet problem byłych partnerek ich mężczyzn nie istnieje - pod warunkiem, że związek zaspokaja ich oczekiwania i potrzeby: szacunku, miłości, bliskości i seksu.

Wiadomo przecież, że każdy z nas ma jakieś doświadczenie, z kimś się spotykał, w kimś był zakochany. Ale ostatnią rzeczą, jakiej potrzebujemy, to znać szczegóły tych znajomości. Jeśli wiedza na ten temat przekroczy pewną granicę, może pojawić się zazdrość o byłą partnerkę, niepotrzebne porównania i zadręczanie się, co może skutecznie niszczyć związek.

Zastygły w przeszłości
Wspominki okolicznościowe nie były najgorszą rzeczą w porównaniu z kolekcją przedmiotów po jego "żonie". Olga zastanawiała się, po co po 5 latach od rozwodu trzyma jej perfumy w łazience. Dlaczego na wierzchu ma wspólny album ze zdjęciami: objęci, uśmiechnięci, zakochani. Pomyślała, że oni nigdy nie byli tacy szczęśliwi.

Oldze brakowało w tym związku czułości. Miała wrażenie, że on trzyma ją na dystans, nawet wtedy, kiedy razem zamieszkali. Rosło w niej poczucie żalu do partnera i zazdrości o tamtą kobietę, jej samoocena poszybowała w dół. Bo przecież to tamta jest taka wyjątkowa i wspaniała. Podczas kłótni Olga krzyczała: "leć do tej swojej żony, skoro ją tak kochasz". On mówił, że czepia się szczegółów.

- To nie są szczegóły. Myślę, że on nigdy nie pogodził się z rozstaniem. Ciągle wspomina jakieś Chiny, a przecież jest tyle miejsc, gdzie moglibyśmy pojechać razem, gdyby tylko chciał, ale nie chce. Woli rozpamiętywać to, co już było. Myślę, że tak nie da się żyć i budować wspólnej przeszłości z kimś, dla kogo czas zatrzymał się 5 lat temu. Nie wytrzymałam tego, odeszłam – mówi Olga.

Radosław Jerzy Utnik, seksuolog, wyjaśnia, że jeśli partner nie pożegnał się z przeszłością, wcale nie oznacza to, że była ona tak idealna. Bo przecież gdyby było tak cudownie, to nie doszłoby do rozstania. Zatracanie się we wspomnieniach może brać się z lęku przed teraźniejszością i przyszłością.

- Osoba, która żyje przeszłością, nie chce się spotkać z rzeczywistością, bo ona wiąże się z pewnymi trudami - wyjaśnia seksuolog. - Wspominając, nie trzeba podejmować odpowiedzialnych decyzji, ponosić ich konsekwencji. Czuje się bezpieczniej schowana za przeszłością. Ten mechanizm można porównać do uzależnienia, czyli tkwienia w świecie ułudy, oderwania się od prawdziwego życia. Czasami taka osoba nie wie, czego potrzebuje, wchodzi w związki nieadekwatne do swoich potrzeb. Po kolejnym rozczarowaniu w końcu będzie musiała zmierzyć się z rzeczywistością. Żeby odpowiedzieć sobie na pytania: dlaczego moje związki kończyły się rozstaniami, dlaczego nie byłem w stanie zaangażować się, często potrzebna jest pomoc psychologa - mówi Radosław Jerzy Utnik.

Rozbujała wyobraźnia
Adam nie był prawiczkiem, kiedy poznał Martę. Miał za sobą poważny związek i kilka przygodnych. Nie wymaga też od dziewczyny, żeby była dziewicą. Martę zobaczył w klubie, seksowna, zgrabna, odważna. Na początku pomyślał, że dla niego to za wysokie progi. Okazało się, że jest znajomą kolegi, fajnie im się gadało, wymienili się numerami telefonów.

To ona pierwsza do niego zadzwoniła i zaproponowała spotkanie. To ona po trzeciej randce zaprosiła go do swojego mieszkania, gdzie poszli do łóżka. Dużo rozmawiali: o pracy, życiu i przeszłości. Powiedziała, że była w długoletnim związku, że rozstali się 4 lata temu. Potem spotykała się z facetem, ale nie kochała go, raczej dla seksu i zabicia samotności. A dziewictwo straciła w wieku 15 lat.

- Wiem, że dzisiaj kobiety są wyzwolone, ale sorry, ja zawsze szukałem stałych związków. Dla mnie seks bez miłości jest pusty. Nie potrafię sobie poradzić z jej przeszłością, wydaje mi się, że poszłaby do łóżka z każdym, jeśli tylko przyszłaby jej na to ochota, dla niej to zabawa. Jak mam jej ufać – zastanawia się Adam.

Na huśtawce
Adam, najpierw wypytuje ją o byłych partnerów, a potem obraża się i mówi: czego można się spodziewać po dziewczynie, która cnotę straciła w wieku 15 lat i z facetami śpi dla zabawy. Marta płacze, trzaska drzwiami i wychodzi. A on żałuje swoich słów i przeprasza.

- Ona mówi, że w związkach zawsze ceniła sobie wierność i zaufanie. Ale ja ciągle mam w głowie jej kochanków. Wyobrażam sobie, że wyczyniali jakieś niesamowite rzeczy, że ona ciągle porównuje mnie z innymi facetami. Gdzieś przeczytałem, że "spać z kimś, to tak jak spać z jego wszystkimi poprzednimi partnerami". Widzę ich wszystkich w naszym łóżku – mówi Adam.

Czarę goryczy przelała prośba Adama, żeby Marta poszła do lekarza i zrobiła sobie test na HIV i badania na choroby weneryczne. Wtedy poprosiła go, żeby spakował swoje rzeczy i wyprowadził się, bo ona dłużej już tego nie zniesie. Teraz on tęskni, chce wrócić, obiecuje, że poradzi sobie ze swoją zazdrością. Na razie ustalili, że będą spędzać razem czas, ale z decyzją o wspólnym mieszkaniu tym razem poczekają.

Radosław Jerzy Utnik zauważa, że kiedy zazdrość, również o przeszłość, zaborczość, pragnienie kontrolowania i posiadania partnera na własność niszczą związek, warto zastanowić się nad powodem takiej sytuacji. Może się to wiązać z niską samooceną. A wtedy należy popracować nad sobą i swoimi problemami, zamiast zadręczać nimi partnera.

Związek kobiety po przejściach z mężczyzną z przeszłością nie zawsze jest łatwy. Jak budować dobre relacje? Oto kilka cennych porad.

- Nie zadawaj zbyt wielu pytań o przeszłość partnera. Pamiętaj, że znajomość szczegółów nie jest wam do niczego potrzebna. Nie ma znaczenia ilość partnerek, a już tym bardziej łóżkowe szczegóły.
- Nie krytykuj partnera za jego przeszłość. Nie ma wpływu na to, co już było.
- Pozwól mu zatrzymać pamiątki z przeszłości. W ten sposób zapewnisz go o swojej akceptacji. Nie oznacza jednak, że mogą wisieć w waszej sypialni zdjęcia jego byłej partnerki. Właściwe dla nich miejsce to dno szuflady.
- Usuńcie wszystkie przedmioty, które kojarzą się negatywnie, nawet jeżeli oznacza to zakup nowego łóżka czy szafy.
- Gromadźcie wspólne pozytywne wspomnienia i pamiątki, z wakacji czy weekendów za miastem. Możliwe najwięcej rzeczy róbcie razem, nich sprawia wam to przyjemność. Powieście swoje wspólne zdjęcia na ścianie.
- Zamiast wałkować przeszłość, mówicie o wspólnej przyszłości, planujcie.
- Jeżeli trzeba, zdecydujcie się na wizytę u terapeuty.

A czy ty miałeś kiedyś problem z przeszłością partnera? Jak się to skończyło?


Maja Stasińska


sympatia

Czytaj więcej...

Pielęgnacyjne właściwości ziół

  • Dział: Uroda

Prozdrowotne właściwości ziół są znane od zawsze. Nie wszyscy wiedzą jednak, że zioła mają także wpływ na nasz wygląd. Najlepsze są te samodzielnie zerwane i ususzone, rosnące na terenach wolnych od zanieczyszczeń i spalin samochodowych.

Zioła mogą wpływać na poprawę stanu włosów, skóry i paznokci zarówno stosowane wewnętrznie, jak i zewnętrznie. Przygotowanie naparu z ziół wcale nie jest pracochłonne ani uciążliwe, tak jak mogłoby się wydawać. Pamiętajmy, aby stosować zioła kupione w aptece lub sklepie zielarskim (o ile nie mamy możliwości samodzielnego zgromadzenia suszu). Są one dużo bardziej wartościowe niż popularne zioła w torebkach ekspresowych.

Do przygotowania naparu przydatne będą wszelkiego rodzaju zaparzacze do herbaty. Zioła zalewamy wrzątkiem, czekamy aż naciągną i po odcedzeniu suszu pijemy. Do smaku ziół trzeba się przyzwyczaić. Na początku napar można posłodzić cukrem lub miodem, dodać do niego odrobinę soku z malin. W ten sposób możemy spożywać np. herbatę z pokrzywy, skrzypu polnego czy lipy. Niestety na efekty dla skóry i włosów trzeba nieco poczekać.

Dla niecierpliwych istnieje opcja suplementów diety, gdzie znajduje się wysokie stężenie wyciągów roślinnych. Nie ma jednak pewności co do naturalnego pochodzenia tych składników.

W ostatnim czasie popularne w sieci stało się picie siemienia lnianego. Cała blogosfera urodowa oszalała na jego punkcie. Nasiona lnu zawierają dużą ilość śluzu, który pojawia się po zalaniu ich wodą. Spożywany wewnętrznie - korzystnie wpływa na działanie układu pokarmowego, na stan skóry i włosów. Zewnętrznie - jako odżywka do włosów lub maseczka do twarzy, która świetnie nawilża, likwiduje elektryzowanie się włosów. Jego smak jest bardzo specyficzny, ale czego jednak nie robi się dla urody.

W pielęgnacji włosów zioła mogą być stosowane w formie tzw. płukanek lub wcierek. Płukanka ziołowa - to nic innego jak napar z ziół zastosowany do ostatniego płukania włosów. Wcierka - mocny napar wykorzystywany do wcierania w skórę głowy. Można to zrobić zaraz po umyciu włosów, a także później, w zależności od potrzeb i preferencji.

Do wszystkich rodzajów włosów jest polecana pokrzywa, ponieważ działa ona wzmacniająco na cebulki. Dodatkowo odżywia skórę głowy, łagodzi podrażnienia, eliminuje łupież i przetłuszczanie się włosów. Podobne działanie ma skrzyp polny, który zawiera duże ilości krzemionki. Wzmacnia on włosy, pomaga uporać się z ich nadmiernym wypadaniem. Szałwia również działa wzmacniająco. Kozieradka z kolei oprócz pozytywnego wpływu na wypadanie włosów, stymuluje cebulki do pracy przyspieszając w ten sposób porost włosów, ogranicza przetłuszczanie, usztywnia włosy i dodaje im objętości. Podobne działanie ma chmiel. Płukanie włosów w piwie jest bardzo pożądane

Do włosów przetłuszczających się, oprócz pokrzywy polecany jest także rozmaryn oraz łopian większy (dostępne również w postaci olejku). Mają one działanie grzybobójcze i antybakteryjne, wpływają korzystnie na skórę głowy, przyspieszają porost włosów. Rozmaryn ze względu na kolor jest polecany brunetkom, ponieważ może pogłębić kolor włosów.

Suche włosy będą wdzięczne za intensywną kuracje siemieniem lnianym, lipą oraz nagietkiem. Zawierają one dużo substancji śluzowych, dzięki czemu znakomicie nawilżają zarówno włosy, jak i skórę głowy.

Wspaniałe ukojenie dla skóry głowy przynosi rumianek, polecany przy problemach ze swędzeniem skalpu. Uwaga - rumianek rozjaśnia włosy, dodając im świetlistych refleksów.

Zewnętrzne stosowanie ziół w pielęgnacji włosów przynosi rezultaty niemal natychmiast, zwłaszcza jeśli chodzi o kuracje siemieniem lnianym lub lipą dla włosów przesuszonych. Przy problemach z przetłuszczaniem lub łupieżem, niestety należy uzbroić się w cierpliwość.

Musimy także pamiętać, że nadmiar ziół w pielęgnacji włosów może je przesuszyć, więc należy je stosować z rozsądnym umiarem i pamiętać o systematycznym nawilżaniu innymi produktami.

Dominika Kuroś, 25l.

Czytaj więcej...

Domowe produkty wykorzystywane w pielęgnacji włosów i skóry

  • Dział: Uroda
Każda kuchnia to skarbnica naturalnych produktów, które można nie tylko zjeść, ale także z powodzeniem wykorzystać podczas kosmetycznych rytuałów. Jeśli stawiamy na zdrowy tryb życia i zdrowe odżywianie pomyślmy też o zdrowych kosmetykach.

Oliwa z oliwek
to jeden z najzdrowszych olei, bardzo popularny na całym świecie. Oprócz tego, że jest pyszna, korzystnie wpływa na suchą skórę, włosy oraz paznokcie. Po kąpieli z dodatkiem oliwy nasza skóra będzie nawilżona i miękka, zwiększy się grubość włosów, będą puszyste i błyszczące. Oliwa, jak wszystkie oleje, ma właściwości myjące. Nasza cera z pewnością podziękuje nam za mycie oliwą z dodatkiem olejku rycynowego tzw. oil cleansing method.

Olejek rycynowy ma silne właściwości oczyszczające. Wystarczy w odpowiednich proporcjach (zależnie od typu cery - im bardziej przetłuszczająca się, tym więcej olejku rycynowego jest w mieszance) połączyć oliwę i olejek, wetrzeć w twarz oraz położyć ciepły kompres, aby poczuć prawdziwe oczyszczenie i gładkość. Ten sposób oczyszczania skóry poprawia jej nawilżenie i jędrność, eliminuje zaskórniki i świecenie skóry.

Oliwa świetnie sprawdza się również jako dodatek do odżywek i masek do włosów. Pamiętajmy jednak, aby taką odżywkę zawsze zmyć szamponem, w przeciwnym razie włosy będą obciążone i mogą szybciej się przetłuścić.

Peeling z grubo zmielonej kawy i oliwy złuszczy martwy naskórek na całym ciele, również na twarzy, jednak należy uważać i wykonywać go delikatnie, aby uniknąć podrażnień.

Na rynku dostępnych jest mnóstwo kosmetyków, które posiadają w swoich składach wiele naturalnych produktów, jak np. proteiny mleczne lub miód. Po co jednak kupować coś, co możemy zastąpić po prostu mlekiem i prawdziwym miodem. Takie składniki można dodawać do drogeryjnych kosmetyków, poprawiając w ten sposób ich działanie. Maseczka na twarz z miodu skutecznie nawilży i ujędrni skórę, ma zbawienne działanie na pękające usta.

Niezbędnym produktem w każdej kuchni jest jajko. Żółtko jaja kurzego bogate w proteiny możemy wykorzystać robiąc maseczkę z dodatkiem olejku rycynowego lub nafty kosmetycznej, którą następnie nakładamy na skórę głowy. Skutecznie przeciwdziała wypadaniu włosów, reguluje wydzielanie sebum, dzięki temu włosy mniej się przetłuszczają, są nawilżone i błyszczące. Stosowana regularnie może stymulować cebulki do bardziej wytężonej pracy, przez co włosy się zagęszczą. Stosując proteiny do pielęgnacji włosów, należy uważać, aby ich nie przeproteinować, w takim przypadku będą one suche i łamliwe. Wszystko należy stosować z umiarem.

Wśród domowych produktów można znaleźć także takie, których nigdy nie podejrzewalibyśmy o jakiekolwiek właściwości pielęgnacyjne.

Majonez
świetnie nawilża włosy. Jogurt naturalny lub kefir bardzo dobrze sprawdza się jako baza do maseczek z dodatkiem alg morskich, owsianka ugotowana na mleku, oprócz tego, że bardzo smaczna i pożywna, może posłużyć nam jako delikatny peeling i oczyszczająca maseczka.

W każdej kuchni znajdzie się wiele rzeczy, które można wykorzystać w zewnętrznej pielęgnacji urody. Warto z nimi eksperymentować, pamiętając jednocześnie, że tylko przy systematycznym stosowaniu są zauważalne rezultaty.

Naszym największym sprzymierzeńcem w walce o zdrowe włosy i skórę będzie jednak zdrowa dieta i aktywny tryb życia.

Dominika Kuroś, 25l. 
Czytaj więcej...

Trend OMBRE - od spodni do farb do włosów

Ciężko mówić o obecnych trendach, nie wspominając o miłosiernie panującym od kilku sezonów stylu OMBRE i ściśle wiążącym się z nim pojęciem DIP DYE.

Moda ta z łatwością zdobyła serca blogerek, fashionistek oraz innych zwykłych śmiertelników, dla których super wygląd ma znaczenie. Ale zacznijmy od początku, bo wszystko ładnie brzmi, ale o co właściwie chodzi?

Ombre to francuskie słowo, mające kilka znaczeń, ale jest jedno, które interesuje nas najbardziej. Ombre to po prostu cień, co bezpośrednio nawiązuje do metody kolorystycznego cieniowania. Charakterystyczne jest również łagodne przejście z jednego koloru w drugi, aczkolwiek zdarzają się bardziej intensywne rozwiązania, wtedy zazwyczaj traktuje się je potocznym określeniem dip dye (z języka angielskiego dip – zanurzać, dye – farbować).

 

o3

1. TOPSHOP 2. FOREVER NEW 3. TOPSHOP

 

Ombre i dip dye są o tyle elastycznym pojęciem, że mogą dotyczyć prawie wszystkiego. W sieciówkach i innych sklepach możemy znaleźć masę cieniowanych ubrań w różnych kolorach, jednak niektóre ceny mogą odstraszyć nawet najbardziej zdeterminowane osoby.
W zależności od firmy, za koszulę ombre możemy zapłacić przeróżne kwoty – od około 70 zł do ponad 300 zł w droższych sklepach. Podobnie wahają się ceny za spódnice i spodnie, aczkolwiek ciekawym rozwiązaniem są internetowe sprzedaże rzeczy przerabianych przez osoby, które po prostu lubią to robić.

Często określa się takie ubrania mianem blogerskich ze względu na to, że są robione na podobieństwo ubrań z modnych stylizacji popularnych blogerek. Wówczas ceny są o wiele niższe i ma się świadomość, że jest to w jakiś sposób coś bardziej niecodziennego niż ubranie z popularnej sieciówki. Ale nie dajcie się nabrać, w różnych sklepach internetowych dosyć często pada to określenie i to wcale nie znaczy, że każda z tych rzeczy jest coś warta i modna.

Zawsze też pozostaje nam opcja wyprzedaży, która właśnie trwa, więc jeśli chcesz zapolować na coś cieniowanego w gotowej postaci, powinnaś wyruszyć na łowy już teraz.

Ale po co kupować rzeczy gotowe, jeśli takie cieniowane ubrania możemy zrobić same! Dzięki temu rozwiązaniu nie będziemy musiały zostawić sporej gotówki w centrach handlowych, a dodatkowo będziemy miały coś niepowtarzalnego i oryginalnego zrobionego przez nas same. Wystarczy stara jeansowa koszula, miska i wybielacz!

Na tym propozycje się nie kończą. Wystarczy wpisać w Google kilka magicznych słów i wyskakuje cała masa porad DIY, co po rozwinięciu skrótu w dosłownym tłumaczeniu znaczy Zrób to sama. Dzięki tym wskazówkom, możemy łatwo przerobić nie tylko koszulę, ale też spodnie, rajstopy, tenisówki, bluzki. Jedyne co potrzebujemy to dobre chęci i trochę wybielacza . A oszczędzamy przy tym sporo pieniędzy, biorąc pod uwagę, że rajstopy ombre lepszej jakości kosztują ponad 20$ czyli ok 100 zł!

To jeszcze nie koniec, bo nasze paznokcie i włosy też mogą być ombre! Paznokcie możemy pomalować same, biorąc pod uwagę fakt, że korzystając z usług kosmetyczki jednorazowo zapłacimy ok. 20 zł w zależności od firmy. Natomiast, jeśli kupimy dwie buteleczki lakieru o różnych kolorach za tę samą cenę bądź nawet wyższą, będziemy mogły samodzielnie wykonać taki zabieg kilkanaście razy, mając do dyspozycji wspomniane dwa lakiery, wykałaczkę oraz gąbkę. Z pewnością nie jest to super szybki sposób malowania, ale zbyt dużo czasu nie zajmuje, a naprawdę warto!

 

o2

Źródło: www.weheartit.com

 

Włosy również możemy pofarbować same za pomocą farb o różnych odcieniach. Ułatwić to może gotowa farba ombre, którą możemy znaleźć w drogeriach za około 30 zł (w przeciwieństwie do usług fryzjerskich to dosyć niska cena, nawet jeśli weźmiemy pod uwagę dłuższe włosy, na które potrzeba więcej niż jedno opakowanie farby) a ważne jest to, że została ona stworzona specjalnie do uzyskania tego efektu. Zazwyczaj do osiągnięcia takiej fryzury stosuje się różne odcienie blondu i brązu, aczkolwiek także częstym zjawiskiem jest stosowanie intensywnych kolorów tj. róże, błękity, zielenie, co często można spotkać w przypadku osób młodych.

Trend ombre i dip dye opiera się nie tylko na gotowych propozycjach sklepów, ale też na naszej kreatywności i wyobrażni. To super sposób na odświeżenie starych ubrań czy zmianę fryzury! To nie tylko trend elastyczny, którego zastosowanie możemy znaleźć wszędzie, ale też styl bardzo uniwersalny – nie jest określony wiekiem!

Ubrania ombre nadają się dla kobiet w każdym wieku, ale myślę, że cieniowanym T-shirtem w ulubionych kolorach również nie pogardziłby żaden modny mężczyzna. Trend ombre to szerokie pole do popisu dla każdej osoby, bo zawsze można być modnym na swój własny sposób.

 

o1

Źródło: www.followpics.com


Aneta Dmochowska, 20l.

Czytaj więcej...

Włosy - powrót lat 50-tych JESIEŃ-ZIMA 2010/2011

  • Dział: Uroda

 

wlosy-zd1 Jeśli nie chcesz zrezygnować z długości włosów, grzywka jest doskonałym sposobem na zmianę fryzury.
wlosy-zd2wlosy-zd3 W koku będziesz wyglądać jak ikona z lat 50-tych. Załóż trapezową spódnicę z podkreśloną talią, zrób eye-linerem kreske na powiece a na pewno będziesz gwiazdą!
wlosy-zd4 Dla kobiet, które jednak wolą prostotę jest rozwiązanie. Kucyk - niby nic takiego, ale jest w nim coś seksownego. Na pokazach Jil Sander modelki miały zebrane włosy dokładnie na środku głowy. Kucyki i upięcia lekko tapiruj, mają sprawiać wrażenie niedbałych. Zwykłe upięcie możesz ozdobić opaską.

Monika Gerber

(wizażystka, stylistka)

Czytaj więcej...
Subskrybuj to źródło RSS