Menu

logo tjk main 

Kobieta też kierowca!

Agata Przybylska- fotografia
Nasza Portalowiczka, Agata Przybylska
(studentka, Poznań)
która wygrała Profesjonalną Sesje Zdjęciową.
Zobacz pełną relację (09.07.2010)

Drogie Studentki, dziewczyny, koleżanki, tym artykułem przekonam Was, że kobieta za kółkiem to też kierowca ;)

Niewątpliwie różnimy się od Panów w tej kwestii, dlaczego?? Przeczytajcie dalej...

Będąc już studentką przez pewien czas miałam swój własny samochód. Mały, jak to mówili kobiecy (bo jaki facet będzie miał trzydrzwiowe auto ;), ale swój. Znacznie ułatwiało mi to dojazd na uczelnie i powrót do domu. Dzięki temu nabrałam też wprawy w różnych sytuacjach ulicznych. Osobiście uważam, że jak tylko osiągnie się odpowiedni wiek warto robić prawo jazdy. Jest to znaczne ułatwienie w szybkich dojazdach, niespodziewanych spotkaniach czy chociażby dojazdach na uczelnie;-)

Odkąd pamiętam, będąc małą dziewczynką zawsze siadałam za kierownicą samochodu rodziców i udawałam, że prowadzę, że jadę daleko w świat, że pracuję na taksówce, że odwożę wszystkich gdzie tylko chcą. Prawo jazdy zawsze było moim marzeniem, które wiedziałam, że spełnię jak tylko skończę te upragnione 18 lat ;) Być może moje zamiłowanie do jazdy samochodem wynikało z tego, że mój tata pracuje całe życie jako instruktor nauki jazdy ;) Znaki drogowe, zasady panujące na drodze, pierwszeństwa… nigdy nie było mi to obce ;) Zarobiłam, nauczyłam się, zdałam i po miesiącu od moich 18-nastych urodzin miałam już upragniony dokument w kieszeni ;) Początkowo wyjeżdżając już sama na ulice Poznania miałam wrażenie, że mam wypisane na czole: ŚWIEŻO UPIECZONY KIEROWCA. I pewnie tak było ;) Ale wprawy trzeba było nabrać.

Coś w tym jest, że mężczyźni nie lubią kobiet za kierownicą i nie chętnie z takimi spotykają się na drodze ;) Przecież facet nie może pokazać, że kobieta jeździ lepiej od niego - a znam przypadki, że tak jednak jest. Kobiety mają już to do siebie, że mimo wszystko inne rzeczy są dla nas ważniejsze niż dla płci przeciwnej. Najlepszym przykładem jest często spotykane pytanie: a jaki to był samochód?? Kobieta prawie zawsze odpowie: a wiesz, taki duży, metaliczno-złoty czerwony, w momencie gdy facet nawet nie zauważy czy był to czerwony czy niebieski, a zdąży wysłuchać jaki miał silnik i czy był na gaz, benzynę czy jeszcze coś innego ;) Zdarza się także, że Panie czasem nie zdążą wszystkiego zrobić w domu i wtedy na pierwszym lepszym skrzyżowaniu to tu poprawią sobie oko, to tu trochę pudru czy błyszczyka nałożą, a stojącym obok Panom podnosi się ciśnienie i jedna myśl zaprząta głowę: no tak… BABA ZA KIEROWNICĄ!!

A jak to jest z nauką jazdy takich typowych bab? Na to pytanie odpowiada nam wieloletni instruktor nauki jazdy, mój tata: "Prawdę mówiąc to wolę unikać, ale instruktor nie może wybierać i musi uczyć takie osoby jakie zapisują się na jazdę... nawet kobiety ;)".

Na pewno MY kobiety, jesteśmy o wiele rozsądniejsze na drodze, ostrożniejsze, a czasami nawet trochę wolniejsze ;) Zdarza się, że trąbią na Nas co wynika z faktu braku wyrozumiałości ze strony Panów ;) Kobiety za kierownicą postrzegane są jako "te", które dopiero co się wprawiają w jazdę i ruch uliczny, obojętnie jaki mają staż jazdy samochodem. Mimo wszystko są także sytuacje, kiedy to ONA jest najlepszym kierowcą na świecie - gdy trzeba kogoś gdzieś podrzucić albo odebrać skądś ;)strefa-art-car

Mój tata, fachowiec jeśli chodzi o szkolenie kierowców, na pytanie jakie błędy najczęściej popełniają kobiety, odpowiedział: "Najczęściej błędy występujące u kobiet to mylenie kierunków jazdy np. mamy jechać w prawo to Panie włączają lewy kierunkowskaz i jadą w lewo i oczywiście na odwrót, a nawet do tego stopnia że z lewym kierunkowskazem potrafią skręcać w prawo"...

No cóż Drogie Panie brzmi znajomo?? ;)

Dziewczyny, jeśli któraś z Was nie ma jeszcze ‘prawka’ nie czekajcie, wskakujcie w samochód i zdawajcie. Istnieją nawet specjalne ośrodki szkolenia kierowców specjalnie "dla bab" ;), gdzie oczywiście mężczyzny - instruktora nie znajdziesz ;) A swoją drogą zawsze zyskacie w oczach znajomych kolegów, posiadając już prawo jazdy gdyby czasem któryś jeszcze nie zdążył go zrobić ;)

powrót na górę