Menu

logo tjk main 

Borelioza – Czy to tylko „Sezon na Kleszcza” ?!

Borelioza – Czy to tylko „Sezon na Kleszcza” ?!
W powszechnej świadomości borelioza jest kojarzona z ukąszeniem przez kleszcza, często w mediach (wiosną i latem) można spotkać określenia: „sezon na kleszcza”. Niestety jest to tylko cześć prawdy o poważnym i narastającym zagrożeniu jakie jest związane z chorobą odkleszczową – boreliozą, a także innymi chorobami odkleszczowymi, stanowiących współinfekcje do boreliozy.

Nie jedno ma imię …
Informacji na temat boreliozy, zwłaszcza w internecie jest coraz więcej, co powinno cieszyć. Jednak można zaobserwować coraz większy „szum informacyjny” który powoduje pojawienie się wielu pytań , sprowadzających się do podstawowego: jak to w końcu jest z tą boreliozą? Czy jestem chora lub chory ? Czy też nie jestem chora lub chory? Pytanie jest trafnie postawione, natomiast odpowiedź na nie -  nie jest ani prosta ani łatwa – co w sposób znaczący wpływa na jeszcze większe „zamieszanie” w tym temacie. Opinie lekarzy na ten temat także są bardzo różne. Warto w tym miejscu, w sposób możliwie krótki i spójny „uporządkować” zagadnienie boreliozy i innych chorób odkleszczowych (koinfekcji).

Super naśladowca
Chorując na różne choroby (oczywiście wszystkim życzymy zdrowia) kojarzymy i doświadczamy wielu objawów chorobowych, typowych, przypisywanych do określonej jednostki chorobowej lub jednostek chorobowych. Jednym z powszechnych objawów może być ból stawów, wtedy zgodnie z powszechną wiedzą i praktyką diagnozujemy reumatyzm. A czy to jest rzeczywiście reumatyzm czy to może być borelioza? Podobnie może być z wieloma innymi objawami, które mogą (w wielu przypadkach wskazują) wskazywać na konkretną chorobę. Natomiast borelioza jako super naśladowca w wielu przypadkach potrafi „udawać” kilkadziesiąt różnych objawów,  które można przypisać do kilkunastu chorób, co w sposób istotny komplikuje proces diagnostyczny a także  proces terapeutyczny.  Zdarzają się i nie są to wyjątki, że klient (pacjent) trafia do psychiatry, gdyż nie może przecież mieć tylu objawów a w konsekwencji tylu chorób – ma depresję i jest hipochondrykiem.  A pytanie zasadnicze brzmi : co dana osoba rzeczywiście ma ? Istotny jest obraz kliniczny klienta (pacjenta) i jego wyniki analityczne. I tutaj jest także spore zamieszanie.

Jak skutecznie diagnozować

Najlepsza jest sytuacja kiedy jest test, który jednoznacznie wskazuje czy coś mamy czy też nie np. określony poziom cukru. W diagnostyce boreliozy nie ma jednego testu i nie ma jednoznacznej opinii na temat wyników testu. Podstawowe badania medyczne w tym zakresie to testy serologiczne ELISA oraz WESTERN BLOT w klasach IgG i IgM, które w sposób pośredni badają występowanie infekcji odkleszczowej – czy organizm wytworzył przeciwciała przeciwko temu patogenowi. Bardzo często wyniki wychodzą negatywne tzn. poniżej normy referencyjnej. Nie jest to wynik, który w sposób jednoznaczny „decyduje” o tym czy mamy do czynienia z boreliozą czy też nie. Bardzo ważne są objawy kliniczne danej osoby. Jednym z  pomocnych  badań w zakresie omawianej infekcji jest test EAV wg Dr Volla, którego istota polega na badaniu częstotliwości rezonansowych poszczególnych patogenów w tym krętka boreliozy. W Niemczech jest to popularny test, natomiast w Polsce jest jeszcze daleko do jego powszechności.

Jakie skuteczne terapie stosować
Jeżeli, co nie jest ani proste, ani łatwe a często szybkie – klienci/pacjenci przez wiele lat odwiedzają wielu specjalistów i nadal nie wiedzą co im jest a ich stan zdrowia systematycznie się pogarsza – to w końcu właściwie zdiagnozowana borelioza jako choroba m. in. odkleszczowa (można również zarazić się boreliozą przez łożysko matki podczas porodu czy też przez stosunek seksualny), potrzebuje zastosowania właściwej strategii terapeutycznej. Także w tym przypadku jest wiele opinii, które również różnią się znacznie między sobą. Terapie medyczne są związane z dwoma systemami amerykańskimi (IDSA I ILADS), Pierwszy (IDSA) z nich zaleca zastosowanie , krótkiej terapii antybiotykowej, ponieważ nie jest to poważna choroba, natomiast drugi z nich (ILADS)  zaleca zastosowanie  długiej, wielomiesięcznej terapii antybiotykowej , ponieważ jest to poważna choroba. Istnieją także terapie naturalne, związane m. in. zastosowaniem terapii biorezonansowej (BRT), naturalnej suplementacji oraz dedykowanej diety. Nie ma tak naprawdę jednej dobrej „recepty” na boreliozę. Trzeba zawsze, co jest bardzo ważne, kierować się indywidualnym, personalnym podejściem, które daje dużo większą szansę na skuteczną pomoc osobie chorej. Trzeba  także  pamiętać, że osoba chora oczekuje aby ktoś wreszcie powiedział, co jej jest i zastosował skuteczną  terapię. Podejście komplementarne , holistyczne do diagnostyki i terapii, w tym na boreliozę, jest zawsze wyzwaniem z którym każdy musi się zmierzyć w swoim życiu prywatnym oraz w swojej praktyce zawodowej.

Jarosław Kasprzak
Lekarz medycyny naturalnej, Terapeuta
http://www.znanylekarz.pl/jaroslaw-kasprzak
powrót na górę