Pielęgnacja cery zimą
- Napisane przez Monika Gerber
- wielkość czcionki zmniejsz czcionkę powiększ czcionkę
Zimą, podczas minusowej temperatury nasza skóra potrzebuje dodatkowej ochrony. Największe problemy mogą mieć osoby o skórze suchej, wrażliwej, naczyńkowej, bo właśnie ta jeżeli nie jest odpowiednio chroniona przed czynnikami zewnętrznymi łatwo ulega zaczerwienieniu i podrażnieniu. Jak rónież przez silny wiatr, promieniowanie UV, zmianę temperatury, ciepłe ogrzewanie w mieszkaniu jak i klimatyzację. Osoby, które wcześniej nie miały problemów z cerą mogą odczuwać pieczenie, czy uczucie ściągnięcia skóry. Przy cerze tłustej najlepsze są kremy o lekkiej konsystencji. Skóra pod wpływem niesprzyjających warunków zewnętrznych ma tendencję do zwiększonej utraty wody, przez co staje się szorstka. Kosmetyki, które zabezpieczają nas w zimie powinny zawierać:
- czynniki nawilżające - kremy które mają składniki nawilżające o przedłużonym działaniu, czyli glicerynę, która wiąże cząsteczki wody i pomaga utrzymać nawilżenie skóry,
- filtry przeciwsłoneczne - promienie UV zimą działają tak samo intensywnie jak w ciągu roku. Nie zapominajmy o tym przede wszystkim wtedy, gdy wyjeżdżamy w góry i zaopatrzmy się w krem z wysokim filtrem.
Oczywiście nie zapomniałam o makijażu :)
Powinnyśmy zmienić podkład na taki, który będzie zawierał składniki odżywcze. Może być bardziej kryjący, ale przede wszystkim powinien być odcieniem jaśniejszym od podkładu używanego latem. Warto też zaopatrzyć się w szminkę o silnych właściwościach pielęgnacyjnych. Zimą możemy pozwolić sobie na mocniejszy makijaż, bardziej podkreślić oko. Odradziłabym może eksperymenty z cieniami w kolorach rajskich czy tęczowych, które dobrze wyglądają latem, a zimą sprawiają, że nasza twarz wygląda nienaturalnie. Dobrym wyborem jest też wodoodporny tusz do rzęs, dzięki któremu nie straszne nam będą zawieje śnieżne.
Z tak przygotowaną cerą i pięknym makijażem możemy śmiało ruszać na zimowe podboje!
Monika Gerber
(wizażystka, stylistka)
Komentarze
Nakładając codziennie oleje widzę znaczną poprawę stanu mojej tłustej i alergicznej z natury skóry- zmniejszone pory, większa odporność na mróz i wiatr, mniejsza podatność na powstawanie podrażnień wywołanych przez pocieranie szalika, czapki, kaptura kurtki i... a to każdej zimy bez olejów kończyło się wzmożonym występowaniem stanów zapalnych i zaskórników w obrębie czoła, brody i żuchwy , co doprowadzało mnie do szału:cursing:
Ale należy pamiętać, że wybierając rodzaj oleju kierować się należy nie tylko typem cery ale i składem- jeżeli taki kosmetyk zawiera syntetyczne domieszki, to tak naprawdę niewiele jest w stanie zdziałać dobrego Kupuję oleje tylko ze sprawdzonego internetowego sklepu.
Dzięki temu mam pewność, że otrzymuję kosmetyk najwyższej jakości, opatrzony certyfikatami gwarantującymi bezpieczeństwo zarówno dla mojego zdrowia, jak i dla środowiska :)