Trendy wiosna/lato 2017
- Napisała Aleksandra Lubczańska
- wielkość czcionki zmniejsz czcionkę powiększ czcionkę
Z wielkim hukiem pożegnaliśmy zimę i rok 2016, stylowo nie tak ciekawy jak geopolitycznie, ale nadzieja w tym, że 2017 będzie ciekawy tylko jeśli chodzi o trendy, a nie o czasy :).
Zacznijmy od kolorów, dwa wybijają się ponad wszystkie inne: biały i różowy. Biały jest jak świeżo po wybielaniu, nie ma zmiłuj się, czasem tylko zaskakują inne odcienie dorzucane do bazy w optic white, czyli sweterki w kolorze kości słoniowej lub śmietanki. Różowy też nie jest dla grzecznych dziewczynek, jest po prostu szokujący i mocny. Dla mniej odważnych, wszystkie inne odcienie, oprócz tego który na myśl przywodziłby lalkę Barbie - ten możemy sobie odpuścić.
Czarny w słońcu? Czemu nie, pod warunkiem, że jest „przewiewny” ;). Na wybiegach potraktowano to bardzo dosłownie i mamy kolejny sezon z przeźroczystościami.
Tak jak wspominałam na początku, polityka była ciekawsza od mody, wobec czego projektanci wykorzystali swoją moc, żeby powalczyć „koszulkowym słowem...” ze stereotypami i polityką. Zaangażowane hasła - na topie.
Graficzne pasy, szerokie, cienkie, sfalowane...
A do pasów dołączamy na wiosnę... kwiaty... :). Tym razem wzory kwiatowe są haftowane lub nadrukowane niczym na tapecie.
Jeśli chodzi o formę, pojawiły się mocno rozszerzone bufiaste rękawy, sznurowania, supełki, wstążki i falbanki. Ale nie mają one nic wspólnego z delikatną i naiwną kobiecością, są mocne, zdecydowane i minimalistyczno-graficzne.
Strefa zmilitaryzowana. Zimą były wojskowe granatowe i czarne mundury, latem ruszamy po khaki i oliwkę.
Kolorowej wiosny!
Zacznijmy od kolorów, dwa wybijają się ponad wszystkie inne: biały i różowy. Biały jest jak świeżo po wybielaniu, nie ma zmiłuj się, czasem tylko zaskakują inne odcienie dorzucane do bazy w optic white, czyli sweterki w kolorze kości słoniowej lub śmietanki. Różowy też nie jest dla grzecznych dziewczynek, jest po prostu szokujący i mocny. Dla mniej odważnych, wszystkie inne odcienie, oprócz tego który na myśl przywodziłby lalkę Barbie - ten możemy sobie odpuścić.
Czarny w słońcu? Czemu nie, pod warunkiem, że jest „przewiewny” ;). Na wybiegach potraktowano to bardzo dosłownie i mamy kolejny sezon z przeźroczystościami.
Tak jak wspominałam na początku, polityka była ciekawsza od mody, wobec czego projektanci wykorzystali swoją moc, żeby powalczyć „koszulkowym słowem...” ze stereotypami i polityką. Zaangażowane hasła - na topie.
Graficzne pasy, szerokie, cienkie, sfalowane...
A do pasów dołączamy na wiosnę... kwiaty... :). Tym razem wzory kwiatowe są haftowane lub nadrukowane niczym na tapecie.
Jeśli chodzi o formę, pojawiły się mocno rozszerzone bufiaste rękawy, sznurowania, supełki, wstążki i falbanki. Ale nie mają one nic wspólnego z delikatną i naiwną kobiecością, są mocne, zdecydowane i minimalistyczno-graficzne.
Strefa zmilitaryzowana. Zimą były wojskowe granatowe i czarne mundury, latem ruszamy po khaki i oliwkę.
Kolorowej wiosny!