Menu

logo tjk main 

Jak się ubrać na rozmowę kwalifikacyjną?

Jak się ubrać na rozmowę kwalifikacyjną?

To pytanie prędzej czy później pojawia się w naszym życiorysie. Odpowiedź jest dość skomplikowana, bo to nie jest tak, że istnieje jeden rewelacyjny schemat, który wystarczy zaimplementować i już – zyskamy w oczach head huntera.

Jest jednak kilka cech ubioru, na które warto zwrócić uwagę. Szczególnie dotyczą one kobiet, bo tutaj chodzi głównie o zaprezentowanie swojego profesjonalizmu, a nie tylko ładnej figury i sex appealu.

 

afjPrzykazanie pierwsze – brak dekoltu, ale też i brak golfów. Przy dekolcie najcenniejszy jest umiar, nie należy nim epatować. Krótka spódniczka odpada – jak się w takiej usiądzie, to zaczyna być naprawdę nieciekawie, bo w tym momencie siedzimy w przepasce na biodrach (co jest i krępujące i niewygodne i ma dwuznaczną wymowę). Gołe nogi – niestety, nawet latem – to nie jest dobry pomysł. I nie jest to wcale dobry sposób na przyciągnięcie uwagi, bo:
a) możemy trafić, na Pana, który od razu zakwalifikuje wydekoltowaną przyszłą pracownicę do worka z odpadkami – w ramach seksistowskich myśli; a jeśli nawet zatrudni, to wrażenie będzie się ciągnęło latami;:
b) trafimy na Panią, która nie chce konkurencji w miejscu pracy… więc przyciągniemy uwagę nie taką jak by się chciało; lub wielkie:
c) – uznają taki strój za wysoce niestosowny na rozmowę o pracę i z góry skreślą.

 

afj2Przykazanie drugie – strój na rozmowę kwalifikacyjną nie może być krzykliwy. Czyli wszelkie agresywne kolory, wielkie dodatki, krzyczące modą buty – zostawiamy w domu. Długości i kroje wybieramy więc po prostu – normalne, bez falbanek, tiulów itp., klasyka – ponad wszystko. Nie ważne czy lepiej czujemy się w spodniach czy w sukience/spódniczce – ważne, żeby linia całości była harmonijna (żadnych workowatych krojów).

 

Nie zapominamy też o dodatkach – porządnej torebce, dyskretnej biżuterii! Są ważne, bo „to co się ostatnie wkłada, jest jako pierwsze zauważane”, określa dyskretnie naszą osobowość. [Podobno lepiej przy staraniu się o wyższe stanowiska wypadają spodnie, niekoniecznie tzw. spodnium, ale dobre gatunkowo spodnie i góra].

ajf4 

Kolorystyka – również mało agresywna. Należy pamiętać, że kolor czarny też należy do agresywnych kolorów (wystarczy popatrzeć na styl rockowy, żeby na to wpaść :)), nie jest dobrze kojarzony i nie powinien być pierwszym wyborem. Lepiej wypadają granaty i szarości, nie można ich jednak zostawiać samych - lepiej połączyć z kroplą burgunda, ciemnej zieleni, miodowym (np., w dodatkach, lub małych elementach) – bo bez tego wyjdziemy całkiem bezbarwnie = nikt nas nie zapamięta.

Jasne kolory to też pułapka, wszystko co się kojarzy z domkiem dla lalki Barbie – po prostu odpada. Pastele mogą być dorosłe, ale trzeba to dobrze przemyśleć i zaplanować, więc lepiej nie ryzykować.

 

ajf5Dla mężczyzn odpowiedzią jest polityka – wystarczy popatrzeć jak ubierają się zwycięzcy politycznych bojów (kiedy kandydują). Mikro zależności kolorystyczne. Oczywiście nie trzeba zapożyczać całej agresji ubioru, ale na stanowisko dobrego managera – idealne.

Buty – to odrębny dział, oczywiście wszelkie japonki odpadają. Palce zakryte. I… przede wszystkim czyste – trzeba o tym pamiętać, jeśli idziemy na rozmowę kwalifikacyjną w listopadzie lub styczniu… Buty mogą być kreatywnym dodatkiem, albo solidną podstawą.

Generalnie to, jak się ubrać na rozmowę o pracę, definiuje z góry sama posada, o którą się staramy. Czyli jeśli jest to stanowisko kreatywne, ubiór też musi pokazać naszą kreatywność – ale w granicach wskazanych wyżej (na plus znajomość nowinek modowych, w akcentach ubioru). Jeśli stanowisko głównej księgowej – to musimy ubrać się dokładnie tak, jak w naszych wyobrażeniach powinna wyglądać systematyczna, uporządkowana osoba. Oczywiście wybieramy pozytywne (wartościowe dla danego stanowiska) cechy, bo jeśli staramy się o pracę w bibliotece miejskiej lub na wydziale fizyki, to nie należy iść w potarganych włosach i pomiętej koszuli, bo tak wyglądają naukowcy i czytelnicy na stereotypowych obrazkach. To nie o ten typ dopasowania chodzi :)


HowNotToDress
Ubiór to nasze drugie CV. Jeśli więc staramy się o pracę w szpitalu, firmie prawniczej, urzędzie – musimy skonstruować go tak, żeby nie było wątpliwości, gdzie chcemy pracować.

Jak się ubrać na rozmowę kwalifikacyjną…? – ODPOWIEDNIO ;)

 






 

5-12

 

Ten artykuł oraz wiele ciekawych innych przeczytasz w naszym
magazynie-miesięczniku TO JA KOBIETA. ZAPRASZAMY!

powrót na górę