Poczucie wartości w związku. Zrób test
- Napisane przez sympatia.pl
- wielkość czcionki zmniejsz czcionkę powiększ czcionkę
Tym, co naprawdę może nas uchronić przed zranieniem, jest poczucie własnej wartości, które pozwala spojrzeć na siebie, partnera i relację z odpowiedniej perspektywy. Sprawdź, jak Twoja samoocena wpływa na Twoje związki.
Do napisania tego artykuł zainspirowały mnie nasze rozmowy na czacie. Często podczas nich pytacie, jak można szybko rozpoznać kogoś nieszczerego, jak przejrzeć zamiary osoby, która mogłaby Was zranić.
Oczywiście, możemy skupić się na szukaniu odpowiedzi, czyli na tym, co ułatwia rozpoznanie fałszywych intencji – na mowie ciała, na interpretacji słów, które mogą brzmieć dwuznacznie, wszelkich nieścisłości itp. Mam jednak wrażenie, że koncentracja na sygnałach ostrzegawczych zamieniłaby randki w przesłuchania, wywołałaby eskalację nieufności, a przecież nie o to nam chodzi.
Jaka jest Twoja samoocena?
Gdy mamy prawidłową samoocenę, czyli lubimy i szanujemy siebie - traktujemy związek jako okazję do podzielenia się szczęściem, do pomnożenia radości i zdwojenia wysiłków, aby było nam w życiu dobrze. Nam i naszemu otoczeniu.
Wobec nowo poznanej osoby zachowujemy mądrą otwartość. Nie jesteśmy nieufni, a ponieważ nasze zaangażowanie jest adekwatne do etapu znajomości, pozwalamy sobie na utrzymanie właściwego tempa. Ten stan można określić słowami "On/ona podoba mi się, więc chętnie poznam go/ją bliżej". Nasz cel to poznać kogoś, kto będzie nam odpowiadał i stworzyć z nim dobrą, wspierającą relację.
Kiedy jednak wydaje się nam, że nie jesteśmy godni szacunku i miłości, godzimy się na związki, które potwierdzają naszą niską samoocenę. Próbujemy zasłużyć na wzajemność, negocjujemy ją na różne sposoby. Dajemy dużo i na kredyt, uważamy, że wzajemność ma swoją cenę. Angażujemy się niemal natychmiast, bo zdobycie nowo poznanej osoby staje się dla nas wyzwaniem.
Mówimy sobie "Muszę go/ją mieć". Dlatego tłumaczymy to, co się nam nie podoba lub nawet ignorujemy wyraźne sygnały, które powinny być ostrzeżeniem. Nasz cel to zdobyć partnera i potwierdzić własną wartość w jej/jego oczach.
Oto krótki test:
Odpowiedz sobie na kilka pytań, który pomogą Ci określić, czy budujesz symetryczną relację, czy też próbujesz potwierdzić swoją wartość.
a) Idziesz na randkę z nadzieją, że się spodobasz i druga strona cię zaakceptuje.
b) Idziesz na randkę z nadzieją, że ten ktoś spodoba się tobie i zechcesz go poznać lepiej.
a) Chcesz zrobić super wrażenie. Niejednokrotnie przed randką inwestujesz w nowe rzeczy i spędzasz mnóstwo czasu przed lustrem.
b) Poświęcasz swojemu wyglądowi tyle czasu, ile zwykle potrzebujesz, aby wyglądać elegancko. Ubierasz się w rzeczy, w których dobrze się czujesz.
a) W czasie spotkania jesteś nastawiony na odbiór sygnałów zainteresowania, akceptacji, dezaprobaty itp. Dostosowujesz się do jej/jego oczekiwań.
b) Koncentrujesz się zarówno na drugiej osobie jak też na własnych odczuciach. Starasz się zorientować się, kim on/ona jest, czy do siebie pasujecie.
a) Szybko poruszasz osobiste tematy (wierność, relacje w rodzinie, pragnienie posiadania dzieci itp.), próbując wysondować jego intencje.
b) Pierwsze spotkania upływają Wam w swobodnej atmosferze. Przecież nie myślicie jeszcze o wspólnej przyszłości.
a) Starasz się stworzyć swój wizerunek, zaimponować oczytaniem, powodzeniem błyskotliwą karierą lub czymkolwiek innym.
b) Nie próbujesz stwarzać wizerunku. Uważasz, że to, co masz do zaoferowania, to coś więcej niż zewnętrzne atrybuty. No i niech on/ona sam je zauważy.
a) Próbujesz kontrolować przebieg waszej randki, pilnując, by nic nie zepsuło dobrego wrażenia.
b) Czujesz się swobodnie, nawet, jeśli wydarza się coś nieplanowanego.
a) Szybko inwestujesz w nową znajomość, składając obietnice, robiąc przysługi itp.
b) Nie wyrywasz się z niczym, jeśli nie zostaniesz o to poproszona/y. Nie stwarzasz presji zobowiązań.
a) Jesteś gotowa/y już na starcie wiele wybaczyć w imię miłości. Przechodzisz do porządku nad zachowaniami, których zwykle nie akceptujesz.
b) Nie zamierzasz zacieśniać znajomości z kimś, kto wywołuje w tobie poczucie dyskomfortu. Reagujesz na to, co ci się nie podoba lub też traktujesz to jako powód, by się wycofać.
a) Rozpamiętujesz Waszą randkę, analizując swoje zachowania i jej/jego reakcje. Zadajesz sobie pytanie, co też o tobie myśli?
b) Skupiasz się na swoich uczuciach po randce. Co mówi Twoja intuicja i czy miał(a)byś ochotę na ponowne spotkanie.
a) Brak propozycji kolejnego spotkania lub reakcji wprawia Cię w przygnębienie. Dręczysz się, że się nie spodobał(e)aś. Myślisz: znowu się nie udało.
b) Jeśli ten ktoś Ci się spodobał, ale nie ma dalszego ciągu – myślisz sobie. Cóż, szkoda, widocznie nie byliśmy dla siebie.
a) Oczekiwanie na sygnał od niej/niego staje się twoim "zajęciem". Rezygnujesz z jogi, wyjścia do kina, bo przecież mógłby w tym czasie zadzwonić.
b) Twoje życie nie wywróciło się do góry nogami tylko dlatego, że spotkała(e)ś kogoś. Nieodebrane połączenie nie wywołuje palpitacji serca. W wolnej chwili oddzwaniasz.
a) Kiedy ponownie rozmawiacie, nie możesz się powstrzymać od okrzyków "ojej, jak cudownie – dni bez ciebie były takie szare!"
b) Odbywacie miłą i niezobowiązującą rozmowę, w czasie której obie strony mają szansę wyrazić swoje zainteresowanie.
a) Na propozycję kolejnego spotkania odpowiadasz "jasne, w każdej chwili, bo nie mam nic ważniejszego w planach".
b) Kiedy pada propozycja spotkania, odpowiadasz że bardzo chętnie i szukasz wolnego czasu w swoim grafiku zajęć.
a) Oczekujesz, że na kolejnym spotkaniu ten ktoś da Ci wyraźniejszy sygnał, że traktuje Cię poważnie.
b) Kolejne spotkanie traktujesz jak okazję do zweryfikowania pierwszego wrażenia.
a) Zastanawiasz się, czy on/ona będzie miał/a ochotę na zacieśnienie Waszej relacji.
b) Zastanawiasz się, jakie emocje i wartości ten ktoś wnosi do Twojego życia. Czy zrobisz kolejny krok i zechcesz, by stały się jego częścią?
a) Dążysz do celu jakim jest związek. Przejmujesz stery. Druga strona nie musi robić już nic w tym kierunku.
b) Podejmujesz świadomą decyzję, że chcesz zrobić kolejny krok. Druga strona wie, że jej/jego postępowanie miało na to wpływ. Rodzi się wzajemność.
a) Właśnie tworzysz układ, w którym Twoje zaangażowanie stało się faktem zanim otrzymała(e)ś jakikolwiek powód, aby to zrobić.
b) Jesteś na drodze do stworzenia relacji, w której obie strony czują, że są dla siebie wzajemnie ważne i zaangażowane.
Za zaznaczenie każdej odpowiedzi "b" dostajesz 1 punkt.
11 – 17 punktów
Okazało się, że masz wysokie poczucie własnej wartości i ono jest dla ciebie doskonałym drogowskazem – gratulacje! Masz wszystko, co jest niezbędne, aby Twoje relacje z otoczeniem były satysfakcjonujące dla obu stron. Ufaj sobie. Kiedy spotkasz właściwą osobą, z pewnością uda Ci się zbudować dobry, wzajemny układ oparty na szczerym zaangażowaniu.
6 – 10 punktów
Twoja samoocena wymaga jeszcze podbudowania, ale widać, że jesteś już na właściwej drodze! Ucz się mocniej ufać własnym odczuciom i kieruj się poczuciem komfortu w sytuacjach, w których masz wątpliwości jak postąpić. Warto niedługo powtórzyć test.
1 - 5 punktów
Zapewne właśnie odkryłeś, że oddajesz swoje szczęście za cenę akceptacji. Pora stać się dostatecznie ważnym dla siebie, by zadbać o swoje potrzeby i komfort psychiczny. Spokojnie, nic straconego. Od teraz będziesz już o tym pamiętać!
W części drugiej za tydzień dowiesz się, jak podbudować poczucie własnej wartości i jak zacząć budować dobre relacje.
Joanna Godecka